Najważnieszy jest spokój! A ty co robisz dla swojego dziecka? + KONKURS Oillan 16


oillan dzieci blog dzidziulkowo

Dla dziecka jesteśmy w stanie góry przenosić. Macierzyństwo, czy w ogóle rodzicielstwo dodaje skrzydeł, ale równie często uskrzydleni rodzice spadają mocno na ziemię…. Myślę tu o chwilach bezsilności, najczęściej związanych ze stanem zdrowia, czyli sytuacjach, na które wpływu (z pozoru) nie mamy. Możemy dbać, pielęgnować, masować, chuchać i dmuchać, a i tak nie jesteśmy w stanie uchronić naszych pociech przed całym złem tego świata. Podkreślenia wymaga to umieszczone w nawiasie z pozoru, bo mimo wszystko sporo jednak jest w naszych rodzicielskich rękach… Świeżo upieczeni rodzice dopiero się o tym przekonają, ale Ci z doświadczeniem przyznają mi rację.

Powoli staję się ekspertem w trosce o pielęgnację skóry moich Dzidziulków. Ale ta wiedza niestety wiąże się właśnie często z bezsilnością. Bowiem to kolejne problemy zmuszają do pogłębiania wiedzy, ale jak się potem okazuje nabyte doświadczenie procentuje. Mówią, że Bóg działa z pomocą dobrych ludzi i ja takich ludzi spotykam właśnie w najbardziej odpowiednim momencie nie od dziś. Splot zdarzeń, który doprowadził do tego wpisu wywołałby zapewne uśmiech na Twojej twarzy.

IMG_0341BLOG

Życie, jak się przekonałam, jest nieprzewidywalne i pisze różne scenariusze. Życie z maluchami jest nieprzewidywalne do kwadratu. Natomiast nic nie działa lepiej niż… spokój. Zawsze. Po długim dniu pełnym wrażeń, od pierwszych dni moich dzieci, zabiegam o spokój właśnie. Buduję wieczorne rytuały, które zapewnią Dzidziulkom poczucie bezpieczeństwa, wyciszą i utulą do snu. Te rytuały zmieniają się, tak jak i zmienia się nasze życie. Jedne odchodzą, na ich miejsce pojawiają się nowe. Nieodzowny element wieczoru – kąpiel także przybiera różne formy. Nie zmienia się jedno… spokój. Mi ten spokój daje między innymi odpowiednia pielęgnacja. Kosmetyki, którym będę mogła zaufać i stosować bez obaw o delikatną skórę moich Dzidziulków.

Oillan, który pojawił się w naszym domu to dermatologiczny program pielęgnacji skóry bardzo suchej i wrażliwej, a także dotkniętej schorzeniami dermatologicznymi – AZS, łuszczycą, egzemą czy rybią łuską. W swojej ofercie dostępne mają  m.in. linie: Oillan Baby, która wspomaga rozwój skóry niemowląt od 1. dni życia oraz Oillan Med+ odpowiednia dla skóry z problemem atopii i dermatoz. Od niedawna właśnie te linie zdominowały naszą łazienkę.

IMG_0227blog

Nie zawierają silikonów, syntetycznych konserwantów, alkoholu, glikolu propylenowego oleju mineralnego i substancji ropopochodnych, SLES/SLS, substancji barwiących oraz zapachowych. To bardzo ważne, bo Dzidziulki mają skłonności do podrażnień i tzw. suchotek, a synek to typowy alergik i AZS potrafi dać w kość.

Receptury Oillan Baby bazują na składnikach pochodzenia naturalnego, a to istotne. Ponadto były testowane z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry. To daje gwarancję, że producent wie, o czym pisze. Chociaż zdaję sobie sprawę, że każde dziecko jest inne i fakt, iż pomogło Małgosi, nie konieczne oznacza, że sprawdzi się u Jasia. Jednak znam doskonale uczucie bezsilnej walki z AZS i często sama nadzieja, bo pomogło Kasi czy Stasi potrafi wywołać uśmiech.

Z linii Oillan Baby testowaliśmy: płyn do mycia i kąpieli 2 w 1, mleczko nawilżające, krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała i krem na odparzenia. Ten ostatni na szczęście już nam prawie nie potrzebny. Codziennie za to fundujemy sobie kąpiel w mleku, jak mawiają dzieciaki. Nakrętkę płynu do kąpieli 2 w 1 wlewamy bowiem do wanny, a wtedy woda nabiera mlecznego koloru. Zabawy przy tym co nie miara, chociażby w poszukiwaniu nurkujących zabawek, a to zdecydowanie zdrowsze rozwiązanie niż kąpiele w kolorowych glutach czy pianach, które w swym składzie mają masę barwników. Woda z płynem Oillan Baby nabiera miękkości, a oprócz mycia, pielęgnuje i nawilża skórę dziecka. Może być stosowany już od 1 dnia życia. Win – win, jak mówią.

IMG_0241BLOG

Mleczko nawilżające, ale i krem pielęgnacyjny do twarzy i ciała przede wszystkim, jak stwierdziła Dzidziulka biorąc głęboki wdech i zanurzając nosek w otwartą tubę: “świetnie pachną, bo ich nie czuję”. Choć stwierdzenie wydaje się zabawne, oddaje wszystko, co trzeba. Bo nawet najmniejszy zapach, jeśli akurat nie trafi w gust malucha, może dziecko zniechęcić do smarowania. Po drugie mleczko łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Jako mama, która wieczorem ogarnia samodzielnie dwójkę rozbrykanych maluchów to również ważne. Czasy dziesięciominutowych smarowań, połączonych z masażem mamy już za sobą. Dzidziulki doceniły Oillan za to, jak łatwo się nim smarować. A po użyciu emulsja nie zostawia poczucia brudnych rąk i nic się nie lepii. Jak widać na załączonych obrazkach, dzieci same z ochotą wciąż proszą o więcej.

Wszystkie produkty mogą stosować także dorośli. Podkradam więc Dzidziulkom, bo i mama od czasu do czasu zasługuje na odrobinę pielęgnacji z wyższej półki. Drugą linią, którą testujemy jest seria Oillan med+, która z kolei wspomaga procesy regeneracji skóry oraz ogranicza przez naskórkową utratę wody (TEWL), dodatkowo natłuszcza, nawilża oraz wygładza naskórek. Emulsję natłuszczającą do kąpieli dermatologicznej można używać już od pierwszego miesiąca życia, zaś balsam intensywnie natłuszczający od trzeciego miesiąca.

Emulsja już podczas kąpieli tworzy filtr na powierzchni skóry dzięki czemu chroni przed utratą wody. Balsam dodatkowo stanowi ukojenie dla szorstkiej skóry, ale i łagodzi świąd. Kluczowym składnikiem aktywnym w tej linii jest ciekła parafina o wysokich stężeniach oraz mocznik. To rozwiązanie nie tylko dla synka, którego skóra często jest podrażniona, ale i dla mnie. Nowa sytuacja życiowa nauczyła mnie, że warto także zadbać o siebie i swoje potrzeby stawiać na równi z pozostałymi domownikami. Rozpoczęłam więc batalię z alergią, z chronicznie suchą skórą, rogowaceniem mieszkowym, a nawet poszłam wreszcie do fizjoterapeuty. Kiedy na własnej skórze widzę moc kosmetyków Oillan med+ mój spokój o pielęgnację delikatnej skóry Dzidziulków wzrasta.

oillan

IMG_0279blog

IMG_0272blog

Oillan wie, co lubią mamy, dlatego zorganizował fajną akcję promocyjną: “Oillan kupujesz, podwójnie zyskujesz”.

Pierwsze 3000 osób, które do 30 czerwca 2017, w aptece stacjonarnej lub internetowej kupią Oillan Baby lub Oillan Med+ za min. 70 zł, będą mogły wybrać sobie produkty marki Oillan o wartości 70 zł W PREZENCIE oraz wygrać dodatkowo tipi lub mięciutkie kocyki i poduszki minky. Po szczegóły kliknij TUTAJ.

Oillan-konkurs_Grafika-dla_blogerow_OK

Mówiłam już, że Oillan wie, co lubią mamy?

Wspólnie z marką Oillan przygotowaliśmy dla Ciebie niespodziankę.

KONKURS, w którym do wygrania jest zestaw kosmetyków: Płyn do mycia i kąpieli Oillan Baby, Mleczko nawilżające Oillan Baby, Krem pielęgnacyjny a Oillan Baby oraz Emulsję Oillan Med+

Konkurs_na_blogu_do_wygrania_Oillan

Wystarczy, że tu na blogu odpowiesz na pytanie:

CO ZAPEWNIA SPOKÓJ TOBIE I TWOJEMU MALUSZKOWI?

Nagrodzę najciekawszy komentarz. Na zgłoszenia czekam do 14 maja 2017 r. godz. 23:59

Wyniki ogłoszę pod tym postem do pięciu

dni po zakończeniu konkursu.

Pełny regulamin przeczytasz TUTAJ. Udział w konkursie oznacza jego akceptację.

 IMG_0258blog

IMG_0299BLOGG

PS. Będzie mi miło, jeśli podzielisz się informacją o konkursie ze swoimi znajomymi, ale nie jest to warunek udziału w konkursie.

WYNIKI!!!

Zestaw kosmetyków wędruje do mamyjulki, autorki komentarza:

Spokój z moim maluszkiem osiągamy
Gdy siebie na co dzień z maluszkiem mamy.
Gdy jesteśmy blisko siebie
Gdy tule moją małą kruszynkę w potrzebie.
Gdy mogę ją pocałować
Jej małe dłonie w swojej dłoni schować.
Gdy przytulona do serca mego zasypia spokojnie
Gdy nad jej snem czuwam swobodnie.
Spokoj osiągamy gdy wiemy że rozwój wspieramy
Gdy wiem że najlepiej ją pielęgnuje
I gdy miłości jej nie żałuje.
Z moją córeczką spokój osiągamy
Gdy codziennie siebie mamy.

Zwycięzcy gratulujemy i prosimy o kontakt na email: kontakt@dzidziulkowo.pl


Leave a Reply

16 komentarzy do “Najważnieszy jest spokój! A ty co robisz dla swojego dziecka? + KONKURS Oillan

  • @ni@

    Super widzieć Was po przerwie i to od razu z tak super postem! Bardzo ciekawe i przydatne informacje.
    Niestety nie miałam okazji testować kosmetyków z tej serii ale widzę ze Oillan i Oillan med+ jest stworzony dla nas. Natalka nie ma żadnych problemów skórnych i wystarczy zwykle nawilżenie ale u Asi mam duży problem w czym mogą mi pomóc opisane kosmetyki. Dzięki za pomysł 🙂

    Jeśli chodzi o pytanie o zapewnienie spokoju to u nas są to oczywiście wieczorne rytuały i pielęgnacja ciała, rowniez jednym z elementów jest czytanie książki przed snem (nie obędzie się bez tego nigdy!!) ale najważniejszym elementem jest, miłość czyli obdarowywanie dzieci wielkim uczuciem tzw. przytulas czy calus na dobranoc i poczucie bezpieczeństwa. Jak dziecko czuje się bezpieczne jest również spokojne. Ja jestem wielką szczęściara i mam dużo spokoju i poczucie bezpieczeństwa dzięki moim bliskim a widząc moje dzieci uśmiechnięte jestem najszczesliwsza na świecie!!!

  • biedrona_2

    Kochana wiem o czym piszesz… Niestety moje szkraby mają problemy skórne więc cóż napisze tylko, że seria kosmetyków
    m.in. wspomnianej serii BAAAARDZO POMAGA 🙂 Ps Co do konkursu to “Co zapewnia spokój Tobie i Twojemu maluszkowi ? – odpowiem, że przede wszystkim spokój w rodzinie o który w dzisiejszych czasach nie jest łatwo oraz BRAK PROBLEMÓW SKÓRNYCH KTÓRE SĄ BAAARDZO UCIĄŻLIWE ZWŁASZCZA DLA NASZYCH POCIECH…

  • Patrycja B

    Jako mama dwójki już większych dzieci (7 i 5 lat) dodatkowo oczekująca trzeciego maluszka nauczyłam się jak ważne są stałe rytuały. To żeby w ciągu dnia wszystko było zaplanowane i harmonijnje, żeby kolejne elementy naszego dnia przechodziły jeden w drugi. Jednak najważniejszymi elementami nadający dziecią spokoj po całym dniu jest wieczór, kiedy życie zwalnia, kiedy to chwila w wodzie relaksuje szkraba, pozwala mu się zrelaksować. Potem delikatny masaż całego ciałka oliwką bądź balsamem i kwestia bez której nie mogło się obyć czyli przytulnie, śpiewanie lub czytanie bajki i spokojny sen. Tylko przy najstarszym synku dodatkowym i ważnym elementem przez ok 2 miesiace było nocne noszenie i robienie przysiadów w ramionach taty, bez tego spokój po kompaniu był tylko chwilowy ze względu na kolkę.
    Przy trzecim maluszku mam zamiar trzymać się tego samego czyli planowania stałych elementów dnia zakończonych wyciszajacą kompielą i masażem.

  • EF CA

    Chyba mało które dziecko nie ma jakiegoś problemu ze skórą. Tak i moje, zarówno 2 letnia córa jaki i 8 letni syn. O dziwo starszy brat ma więcej kłopotów. Szczególnie zimą kombinujemy i przebieramy w kosmetykach, żeby doprowadzić jego dłonie do ładu i składu…
    A spokój nam zapewnia przede wszystkim zdrowie. Jak widzę zdrowe uśmiechnięte dzieciaki to czuję ogromny spokój ducha i optymizm w powietrzu. To oczywiście rzutuje na samopoczucie dzieciaków, bo są swoistym barometrem czułym na formę psychiczną mamuśki :):):)
    Do tego dodałabym “przytulenie ma znaczenie” – dotyk i zapach tak bliskich sobie osób jak mamuśka i jej dzieci jest naprawdę kojący.
    Pozdrawiam

  • Mini Mini

    Spokój mi i mojemu dziecku zapewnia bliskość, która daje noszenie i tulenie w nosidle, masaże, śpiewanie piosenek, czytanie książek, opowieści o otaczającym świecie-dlaczego np. świeci słońce, całusy bez końca , wspólne zabawy- chlapanie się wodą, czy akuku, danie dziecku do powachania pierwszego kwiatka w jego życiu- mogłabym wymieniać bez końca.Proste rzeczy-uczucia są w życiu najważniejsze i to one zapewniają nam spokój i harmonię życiową.

  • MagdaM

    Ogrom miłości – bo to on pozwala odnaleźć w sobie niekończące się pokłady cierpliwości a to cierpliwość prowadzi do spokoju mamy, który pozwala na spokój maluszka 😉

  • mamajulki

    Spokoj z moim maluszkiem osiągamy
    Gdy siebie na codzień z maluszkiem mamy.
    Gdy jesteśmy blisko siebie
    Gdy tule moją małą kruszynkę w potrzebie.
    Gdy mogę ją pocałować
    Jej małe dłonie w swojej dłoni schować.
    Gdy przytulona do serca mego zasypia spokojnie
    Gdy nad jej snem czuwam swobodnie.
    Spokoj osiągamy gdy wiemy że rozwój wspieramy
    Gdy wiem że najlepiej ją pielęgnuje
    I gdy miłości jej nie żałuje.
    Z moją córeczką spokój osiągamy
    Gdy codziennie siebie mamy.

  • mama toli i olafa

    A dla mnie i moich 2 lobuzow spokój zapewnia długi i blogi sen, wyspane dzieci to spokojne i szczęśliwe dzieci i wypoczeta mama 🙂 a jeszcze jakby za okno piękne słońce świeciło +30 stopni w cieniu, dobra ksiazka , sok z palemka i wygodny lezak a obok tatuś z dziecmi w basenie co bym ich miała na oku to byłby najlepszy czas spokoju mojego ducha 🙂
    Ps. AZS to drugie imię mojej córki niestety 😉

  • Agnesto

    Od trzech tygodni jestem mamą Sylwii,a mam w domu jeszcze sześcioletnią Elwirkę. Spokój dla nas to rzecz niezwykle cenna.
    Malutkiej spokój zapewnia poczucie pełnego brzuszka i sucha pieluszka, zapach mamy i ciepło otoczenia. Starszej potrzeba znacznie więcej – ulubionych zabawek, bajek, książek, spełnianych obietnic i dobrej kondycji fizycznej. Z jej nadpobudliwością nieraz trudno ten spokój odnaleźć, ale staramy się wyciszać łagodnie emocje i koić problemy balsamem uczuć.
    Dla mnie spokój to świadomość, że dzieci są zdrowe i radosne, dom ogarnięty, a ja mam czas na kawę i książki. Nieodłącznie także spokój nam wszystkim w rodzinie zapewnia muzyka, bo muzyka łagodzi obyczaje.

  • Sabina

    Mając troje Dzieci widzę jak różne mają potrzeby. Nasz 7letni Syn jest spokojny kiedy Tata wraca z pracy. Potrzebuje wiedzieć, że jest bezpieczny i nic nikomu z rodziny nie grozi. 4letniej Córce potrzeba wpólnego leżakowania i zabawy w księżniczki, najlepiej kiedy rycerzem jest Tata. Natomiast nasz najmłodsza 6tygodniowa Córka ma małe wymagania. Wystraczy jej pełny brzuszek i sucha pieluszka. Jednak myślę, że jest tu pewien element, który łączy dzieci w każdym wieku – potrzeba akceptacji i miłości ze strony rodziców. I my staramy się rozumieć różne dziwne czasami zachowania i spełniać oczekiwania wlewając w ich serca miłość. ☺

  • Magdalena

    Ciekawy wpis. Musze przyznać, że nie stosowałam jeszcze tych kosmetyków. A może powinnam bo od 2 lat walczymy z synem z egzema, na którą wyprobowalismy juz ok 10 różnych maści i znika i wraca jak bumerang. Przyznam, że zabiera nam yo sen z powiek…bo najgorzej jak wyskoczy w widocznym miejscu na dłoniach albo na policzkach …akurat twarzy nie możemy smarować maścią i smarujemy kremem. Ale spokój mi i mojemu synowi na pewno zapewnia zdrowie. ..każda mama wie, że to jest najważniejsze. ..zdrowe dziecko to szczęśliwe dziecko i mama. Ale spokój to także nasze przytulaski, ten sposób zapewnia mojemu dziecku bezpieczeństwo.

  • Izabela

    Tak myślę nad odpowiedzią i myślę, że jest kilka takich rzeczy, które nam zapewniają codzienny spokój. Ale przede wszystkim spokój zapewnia mi świadomość, że mój maluszek jest kochany przeze mnie, tatę, babcię i dziadka. Chyba to jest ten klucz do naszego spokoju- miłość Myśl, że mamy wokoło siebie kochających ludzi i tak bardzo pomocnych nam w potrzebie;) Spokój zapewnia nam też przede wszystkim nasz domek! Gdzie czuje się lepiej maluszek i jego mama jak nie we własnym domu. Po powrocie ze szpitala tak naprawdę tutaj najszybciej dochodzimy do siebie. Wiadomo maluch musi się ‘przyzwyczaić’ do nowego miejsca. Dom! To jest nasza oaza spokoju! Miejsce gdzie zawsze można wrócić! Przecież tutaj najlepiej maluch się czuje wraz ze swoimi rodzicami. Wtedy maluszek jest uśmiechnięty i zadowolony i czuje się bezpiecznie. A także spokój zapewnia nam codziennie Oillan, który pomaga nam w walce z AZS. Skutecznie niweluje swędzenie i zaczerwienioną skórę synka, a to pozwala nam cieszyć się sobą i czerpać pełnymi garściami.

  • Dzielny tata

    Co zapewnia spokój mi i mojemu maluszkowi? Powiem szczerze, że to głównie żona spędza czas z maluchem. Lecz każdego dnia staram się spędzić jak najwięcej czasu z moim kochanym synkiem. Spokój zapewnia nam obydwu zdecydowanie wspólne spędzanie czasu! Cały dzień zarówno ja i synek czekamy na ten moment kiedy będziemy mogli razem się pobawić i wreszcie zaspokoić ten ‘głód’ naszego kontaktu. Do wieczora czekamy by się poprzytulać. pobawić, powygłupiać, poukładać klocki. Syn tego potrzebuje i ja również. Obydwaj możemy spać spokojniej. Ale też ważnym elementem jest tutaj nasz wieczorny rytuał. To daje nam tez poczucie takiej stałości i pewności, a tym samym i spokoju. Kąpiel synka, a potem smarowanie balsamikiem. Oczywiście to Oillan. On też pomaga w dbaniu o nasz spokój.

  • Karolina Cygan

    Spokoj dla mnie mojej córeczki zapewnia przede wszystkim bliskość. Uwielbiamy wieczorną kąpiel a później masaż całego ciałka mleczkiem Oillan, po nim skórka Gabrysi jest mięciutka i dobrze nawilżona. Malutka po tak odprezajacym mile spedzonym czasie z mamusia szybko zasypia a mama ma chwile dla siebie