choinka 1


W tym roku Dzidziulka po raz pierwszy bardzo aktywnie uczestniczy w świątecznych przygotowaniach.  Staramy się celebrować ten przedświąteczny czas. Mimo zabiegania, natłoku zajęć, niekończących się zakupów, porządków i ogromnego bałaganu w kuchni, jest to fajny czas, który jeszcze intensywniej pozwala docenić świąteczne, błogie, lenistwo. 
W tym roku choinka zagościła u nas wyjątkowo późno. Ubieraliśmy ją kilka dni, a gdy wreszcie stanęła gotowa, kupiliśmy żywą!
Szczerze powiedziawszy nigdy nie przepadałam za żywą choinką. W zasadzie nie tyle nie przepadałam, co nie robiła na mnie większego wrażenia. Nie kumałam tych wszystkich zachwytów. Zapach igliwia nie wzbudzał we mnie euforii, zaś nieregularna, zazwyczaj dosyć uboga w igliwie choinka w moich oczach wcale nie była ładna. Moja buzia uśmiechała się na widok choinki sztucznej, takiej wspaniałej. O grubych, pięknych, nie kujących igiełkach, symetrycznej, najlepiej ubranej ”na bogato”. Wówczas w moich oczach takiej idealnej. Dziś jestem na tyle dorosła, by wiedzieć, że nic nie jest idealne. I fakt, że żywa choinka nie jest idealna podoba mi się najbardziej.
Kiedy na świat przyszła dzidziulka święta ponownie nabrały tej wyjątkowej, magicznej mocy. I choć na krótko zapomnieliśmy o pielęgnowaniu tradycji związanych ze świętami, odkurzamy wszystkie i wcielamy w życie. Moim cichym marzeniem jest, by dzieciaczki miały cudowne wspomnienia. Takie, które towarzyszyć im będą całe dorosłe życie. 
Dlatego oprócz zapachu mandarynek, które są moim pierwszym zapachowym skojarzeniem, piekłyśmy z Dzidziulką pierniczki i pojechaliśmy kupić żywą choinkę. Już na wejściu do naszego domu uderza nas fala zapachów: przyprawy korzennej i cynamonu, bo wszędzie czuć piernikowe wypieki. Dzidziulka codziennie prosi o kolorowego piernika, w przygotowaniu którego miała ogromny wkład o czym pamięta i stale przypomina. Jako, że mam katar, zapach choinki przebija się tylko od czasu do czasu…

sukienka – old navy/ rajstopy – wola/ spinka – mamine inspiracje
Kochani, postanowiłam że przedłużamy KONKURS!
Macie czas do końca roku! Aby na spokojnie, już po świętach, z najedzonymi brzuszkami, zawalczyć o bony na zakupy!

Leave a Reply

Komentarz do “choinka