Archiwum dnia: 23 listopada 2013


3
O ile na raczkowanie, pierwsze kroki czy pierwsze zęby nie wyczekiwałam niecierpliwie, na pierwsze słowa już tak… Dzidziulka bardzo szybko zaczęła wydawać z siebie dźwięki, a ja z ogromną ekscytacją czekałam wciąż na więcej. Zwłaszcza, że przez prawie dwa miesiące nasłuchaliśmy się jej płaczu, z powodu kolek, na które, nie znaleźliśmy cudownego lekarstwa. Dzidziulka mając 6 miesięcy pięknie zaczęła mówić ‘tata’. Całymi dniami słuchałam więc opowieści o Tacie. ‘A tata ta-ta-ta, tata, ta-ta’ itd… Jak na córeczkę Tatusia przystało, mówiła ‘tata’ na każdą jego prośbę. Ba! Mówiła nawet ‘tata’ na prośbę Mamy, by powiedziała ‘mama’. Słowo ‘mama’ jednak zarezerwowane było […]

15 miesięcy…