Od kilku tygodni kluczowe miejsce w naszym salonie zajmuje domek. Ot taki niby zwykły, tekturowy… niepozorny. Często jest garażem dla największych zabawek, ulubioną kryjówką Dzidziulki podczas zabawy w chowanego, torem przeszkód podczas ganianego, ale przede wszystkim to kolorowanka! Wielka kolorowanka, którą śmiało mogę określić mianem, niekończącej się… Wiele razy bywało tak, że choć przesyłka już rozpakowana, karton stał jeszcze dobry tydzień, stając się ulubioną zabawką małej Dzidziulki. Niestety karton, który w swej drodze do nas przeżył już niejedno, szybko stawał się mało atrakcyjny, tracąc swe właściwości. Dziś z pomocą przychodzi Tektorado… Tektorado połączyło dobrą zabawę z kreatywnością oferując dzieciakom prawdziwą frajdę […]