10 miesięcy minęło, jak jeden dzień…. Od kiedy Dzidziulka pojawiła się na świecie czas pędzi jak szalony. Mamie wciąż mało wspólnych chwil. Dni uciekają przez palce, a Dzidziulka rośnie i rośnie. Z każdym minionym dniem radość ogromna i duma niesamowita, bo zachwyciła rodziców nowymi umiejętnościami, bo rozumie, bo wie, bo potrafi. A jednocześnie co dzień wieczorem ogromny żal, że już nie jest taka malutka, że kolejny dzień przemknął jak strzała i niestety już nie wróci. Ah, gdyby tak czas zatrzymał się albo choć zwolnił trochę, by nacieszyć się malutką Dzidziulką, by zapamiętać wszystko dokładnie. Chłonę nasze wspólne chwile jak gąbka, […]