
Koleżanka blogowa poruszyła moje serce… Myśli poszły w jednym kierunku i już nie mogłam nie myśleć… Siedzę więc i piszę, chociaż dochodzi północ, a mała Dzidziulka zapewne wstanie jak zawsze, skoro świt. Ale położyć się z głową pełnych tych myśli, nie mogę. Muszę upust emocjom mym dać. W czasie studiów ciągle się słyszało “na studiach nie ma sprawiedliwości”… No trudno. Trzeba było się z tym pogodzić. Ale sprawiedliwości nie ma na świecie. Nie tylko na studiach :p A z tym pogodzić się nie mogę! Przed oczami mam obraz sali porodowej. Chyba przez tę ‘pełną chatę’… I za ginem mym zatęskniłam, […]