Przyglądam się Dzidziulce uważnie. Wciąż jest maleńką dziewczynką, ale wiem, że już niedługo jej malusie rączki przestaną wydawać się takie malusie. Bo porównywać je będziemy do tych naprawdę tycich, które w tej chwili trącają Mamine wnętrzności. Ostatnie tygodnie były czasem intensywnego rozwoju u Dzidziulki. I nie potrzebuję osób z zewnątrz, by mi to uświadomiły. Widzę to sama.
Przede wszystkim Dzidziulka zaczyna pięknie mówić. I jak się łatwo domyślić komentuje wszystko dookoła. Do tej pory praktycznie wszystkie wyrazy, które umiała wypowiedzieć, mówiła czysto i nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, co miała na myśli. Teraz, kiedy naprawdę zaczęła mówić wszystko, powtarzać wszystko, co słyszy dookoła, zaczynają się pojawiać zabawne wyrazy, które rozumiem tylko ja. A nawet mi zajęło chwilkę zanim niektóre rozszyfrowałam…
bluzka – zara baby/ getry – h&m/ buty – osh kosh/ spinka – reserved
Dzidziulka jak zwykle przesłodziusia 🙂
I nastaw się droga mamo na wielki szok.. Ja przeżyłam podobny, kiedy wróciłam z Lilką ze szpitala do domu. Nagle małe stópki Zuzi okazały się być wielkimi galopami. Cała wydala mi się wielka i ..taka dorosła 😉
wiem, że będzie szok. dlatego teraz napatrzeć się nie mogę!
śliczna jest, piękne zdjęcia
My jesteśmy w podobnym momencie. Emilia mówi już zdaniami i z dnia na dzień zaskakuje nas coraz bardziej swoimi mądrościami 😉 To wspaniały czas, czerpiemy z niego ile się da i zapamiętujemy jak najwięcej 🙂
czas leci za szybko zdecydowanie …. moja starsza córa ma prawie 5 lat i teraz zmienia się z tygodnia na tydzień … wciąż nie mogę się oswoić z tym, że już nie jest taką małą dziewczynką …i ma swoje sprawy … 🙂