Archiwum dnia: 11 grudnia 2015


9
W ciągu czterech lat wizja dzidziulkowego pokoju zmieniała się wiele razy. Właściwie wciąż się zmienia niczym w kalejdoskopie. Wypatruję inspiracji, fajnych dodatków, nowych pomysłów, by urządzić ich mały świat, stawiając przede wszystkim na funkcjonalność, ale jednocześnie nie chcę rezygnować z moich upodobań, w końcu spędzam w tym pokoju tak samo dużo czasu, co oni. Dzidziulka nie jest łatwym kompanem do przemeblowań, ponieważ szybko się przywiązuje i nie akceptuje zmian, więc każda najdrobniejsza ‘poprawka’ wymaga długich rozmów, by przekonać ją o atrakcyjności pomysłu. Kiedy więc postanowiliśmy wyprowadzić z sypialni naszego dziewięciomiesięcznego wówczas malucha, obawy dotyczyły nie tylko nocnych pobudek i biegania do drugiego pokoju, […]

pokój rodzeństwa… razem czy osobno?