Kokardki… 7


Bezdzietną Ciocią “dobrą radą” byłam znakomitą. Nie taką, której wtrącenia więcej psuły, niż pomagały, nie. Taką dobrą naprawdę, która pomocą służyła tym, co jej potrzebują. Doradzić mogłam prawie w każdej kwestii …
Doskonale wiedziałam, jak wychowam swoje dzieci, długo zanim rodzinę założyłam. Swoje zdanie miałam chyba na każdy temat. Gdy Dzidziulka pojawiła się na świecie, obaliła kilka mitów, m.in. jak to noworodki przez pierwszy miesiąc tylko śpią.
Całe życie powtarzałam wszystkim dookoła, że najlepsza różnica wieku między dziećmi to 2 lata. Sama mam dwójkę rodzeństwa, a między nami jest taka różnica wieku, więc wiedziałam, co mówię. Znałam bowiem sytuację od podszewki. Towarzystwo do zabawy 24/7, a czasem kompan do kłótni, powiernik sekretów zawsze obok…
Dzidziulka skończyła rok, więc temat rodzeństwa pojawia się coraz częściej. Co dziwne, my z Tatusiem Dzidziulki w ogóle o tym nie myślimy. Dzidziulka wypełnia nam czas doskonale, więc ręce wciąż zajęte o kolejnych dzieciaczkach nie myślą.
Ale ‘cioć dobrych rad’ nie brakuje.
Przypominają, że zegar tyka…
 że Dzidziulka rok skończyła, więc czas pomyśleć nad rodzeństwem…
że przecież 2 lata to różnica idealna.
Ale skoro teraz czas tak wypełniony, to gdzie czas na maleństwo, które już wiem, spać nie będzie całymi dniami a i nocami przecież. Więc do głowy przychodzą myśli, że może 3 lata to różnica idealna? 
Może Mamy rodzeństwa się wypowiedzą? Znacie różnicę ‘idealną’?
Zdradźcie, jaka to?

 

Tunika/bluzka – F&F (sh)
bolerko, legginsy, opaska – h&m
skarpetki – smyk
apaszka – sh
buty – od Cioci :*

Leave a Reply

7 komentarzy do “Kokardki…

  • Anonimowy

    tak, bardzo ładna stylizacja i super zdjęcia 🙂 a co do różnicy wieku między dzieciaczkami, to sama jestem mamą dwójeczki, której różnica ta wynosi właśnie 2 latka (bez miesiąca :). Tak było w planach i tak jest 🙂 Mała różnica wieku jest fajna, bo dzieciaki się razem łatwiej dogadują, bawią etc. ale nie ukrywajmy przez pierwsze 2 lata, gdy to drugie jeszcze maleńkie, a starsze nie wiele większe, lekko nie jest 🙂 Czas jednak baaaardzo szybko mija, a uciechy przy dwójce szkrabów jest razy dwa, więc ogólnie polecam 🙂 I myślę, że w przyszłości będzie tylko lepiej, bo już widzę, że się fajnie przyjaźnią. Duża różnica wieku też nie jest zła (to zależy od dzieci; jak już są duże, to i tak zanika), rodzicom też łatwiej, bo starsze odchowane i karmić nie trzeba, pieluch zmieniać itp. Zabawi się samo i nawet młodszego chwilę popilnuje…ale też jest dzieckiem, które wymaga opieki i tak do 18, a to różnica wieku raczej niezalecana 😉 Co do czasu – ten pęczniej proporcjonalnie do ilości posiadanych dzieci, podobnie jak miłość. O to się nie ma co martwić 🙂
    Dajana