Dzidziulka bardzo długo ukrywała swą płeć, więc kompletowanie wyprawki rozpoczęliśmy dosyć późno, bo dopiero w połowie siódmego miesiąca. Tak naprawdę mnóstwo rzeczy odziedziczyła po siostrach, kuzynkach, więc musiałam mocno walczyć ze sobą, by nie kupować ‘dziesiątej’ sukienki w rozmiarze, z którego i tak wyrośnie w zastraszająco szybkim tempie. Duże rzeczy, takie jak wózek, kupiliśmy dopiero w dziewiątym miesiącu, by nie zabierały w domu miejsca, którego i tak nie było za wiele. Tym razem czekają nas wydatki, które udało się ominąć za pierwszym razem. Podchodzimy jednak do nich z dystansem i zapewne poczekamy, aż do ósmego miesiąca. Nie chciałabym jednak zostawiać […]