Spacerujemy. Dzidziulka zatrzymuje się przy oszronionych drzewkach, komentuje białe gałązki pozbawione liści. Podnoszę ją, bo chce obejrzeć z bliska pokrytą lodem aronię, która wciąż na drzewie, mimo, że liście dawno opadły. Pyta czy może dotknąć. Zdejmujemy rękawiczki. “Ooo zimne” – stwierdza i już ucieka z Maminych rąk, by pędzić dalej…
Dzidziulka czeka na zimę. Mówi o niej nieustannie. Wypatruje śniegu przez okno. To będzie już trzecia zima Dzidziulki, ale pierwsza, kiedy może o wszystko zapytać, wszystko skomentować. Jak każde, ciekawe świata dziecko, z wielkim entuzjazmem przeżywa spacer. Poznaje przyrodę, zauważa zmiany, jakie nastąpiły wraz z nową porą roku. Fakt, że potrafi słowami, zdaniami wyrazić to, co siedzi w małej główce diametralnie zmienił naszą codzienność. Chociaż mróz szczypie w noski i najchętniej zaszyłoby się w domu, pod grubym kocem, aż do wiosny, to poznawanie świata jest ważniejsze. Dwulatka nasza ma niekończący się apetyt na wiedzę, na życie, na świat. Nie śmiemy więc jej ograniczać. Ubieramy się na cebulkę i ruszamy na spacer. Czasem całkiem blisko, czasem bardzo daleko od domu…
Nieodzownym elementem zimowej garderoby są oczywiście rajstopki. Od ponad dwóch lat jesteśmy wierni Woli. Pamiętam pierwszą zimę. Poszukiwania rajstopek. Może wydawać się śmieszne, jednak zaliczyłam kilka wtop. Bo albo stópki za małe, albo za duże. Jak stópki w porządku to nóżki za krótkie, albo za długie. Bo po pierwszym praniu zmechacone, nadawały się tylko pod spodnie, albo po trzecim do kosza. A jak wiadomo dziewczynka sukienki, spódniczki nosi i przez trzy pory roku potrzebuje rajstop, a i w lato bywają potrzebne. Trafiłam wreszcie na Wolę. Rajstopki jako jedyne były idealne w stópkach i nóżkach. Potem okazało się, że i po praniu nic się nie dzieje. Można nosić i pod spodnie i do sukienki. Kiedy zaś rajstopki rosły razem z Dzidziulką już nie kupowałam innych marek. Co prawda, nie szalałam za bardzo z kolorami, najczęściej wybierałam stonowaną, podstawową kolorystykę, jednak w ofercie swojej Wola posiada szeroką gamę kolorowych rajstopek. Zresztą nie tylko rajstopek i nie tylko dla dzieci.
Jedno jest pewne, z Wolą zima nam nie straszna. Śmiało możemy podziwiać zimowe krajobrazy, bawić się na śniegu, pokazywać Dzidziulce świat (Dzidziuś na razie zamyka oczy, gdy tylko wychodzimy z klatki) i garściami czerpać radość z rodzinnie spędzonych chwil na dworze… i oczywiście łapać je w kadry.
Aby zarazić Was naszą miłością do marki Wola, przygotowaliśmy KONKURS. Może znacie i cenicie sobie ich produkty, może chcecie wypróbować po raz pierwszy. Może chcecie uzupełnić garderobę swoich dzieci, a może męża/żony, a może swoją… Jakikolwiek byłby to powód jest właśnie szansa. Nagrodzimy aż trzynastu szczęśliwców.
Zapraszamy do wspólnej zabawy!
Oto krótkie zasady:
Udostępnij publicznie PLAKAT konkursowy.
W komentarzu na blogu pod tym postem napisz dlaczego do Ciebie ma trafić bon na zakupy
(podpisz się imieniem i nazwiskiem bądź nazwą z fb!).
(podpisz się imieniem i nazwiskiem bądź nazwą z fb!).
Na zgłoszenia czekamy do 31.12!!! (edit: przedłużamy konkurs) do godz. 24:00
Wyniki zostaną opublikowane na blogu w ciągu trzech dni od zakończenia konkursu.
Do wygrania 3 bony na zakupy o wartości 50zł w sklepie internetowym www.wola.pl
oraz 10 kodów rabatowych -20% na zakupy w sklepie internetowym www.wola.pl.
Dla 13 szczęśliwców brak kosztów wysyłki!
oraz 10 kodów rabatowych -20% na zakupy w sklepie internetowym www.wola.pl.
Dla 13 szczęśliwców brak kosztów wysyłki!
Chcesz zwiększyć swoje szanse na wygraną?
W komentarzu pod PLAKATEM konkursowym zaproś znajomych do wspólnej zabawy, oznaczając ich!
W komentarzu pod PLAKATEM konkursowym zaproś znajomych do wspólnej zabawy, oznaczając ich!
Dlaczego do nas ma trafić bon? Dlatego, że jeszcze nie kupowałam nic dla moich dzieciaków tej firmy a chętnie wypróbujemy czegoś nowego, co wygląda naprawdę dobrze! Pozatym jeszcze nie mam nic dla nich pod choinkę, więc miło nam będzie jeśli to właśnie ja będę mogła wykorzystać i urozmaicić ich prezenty o produkty firmy WOLA 🙂 Kamila Kosiorowska.
Dlaczego do nas ma trafić bon na zakupy? To proste! Odkąd MałyA przyszedł na świat, a było to już 17 miesięcy temu, szukam i szukam idealnych rajstopek na te małe puchate nóżki i… i nic! Ile par wyrzuciłam po pierwszym praniu, a ile oddałam, bo mimo, jakby się okazywało odpowiedniego rozmiaru, były za krótkie, albo miały za niski stan to nie zliczę. Wyprawa do sklepu po nowe rajstopki, to dla mnie prawdziwy koszmar, bo wiem, że i tak nie dostanę tych idealnych. Kończy się na tym, że MałyA nie chodzi po domu w samych rajstopkach prawie nigdy, bo nie mogę na to patrzeć 😉 Dlatego Dzidziulkowa Mamo, podaruj nam proszę ten bon, bo już widziałam jakie piękne jednokolorowe(nigdzie takich nie mogę dostać) rajstopki ma w swojej ofercie Wola 🙂 Pozdrawiamy 🙂
Piękne zdjęcia! Napatrzeć się nie mogę. Basia 🙂
Dziękuję i zachęcam do udziału w Konkursie!
cudne te zdjęcia! chyba muszę zainwestować w lepszy obiektyw 😉
dziękuję :* nie narzekaj, sprzęt masz niezły 🙂
to mi dogadałaś 😉 muszę w takim razie podszkolić się w fotografii :)) Zdrówka! Na zdj. z biblioteki mizernie wyglądałaś 🙁 u mnie dzieciaki chorują, jak nie jedno, to drugie i tak w kółko :/
hehe taki biblioteczny sprzęcior 😀 Jest ok już, chociaż mogłabym więcej spać, po dziennych wariacjach! Zdrówka dla dzieciaczków!
Od lat noszę skarpetki z Woli, najlepsze na świecie i nic się z nimi nie dzieje! Wkrótce na świat przyjdzie nasz pierworodny synek, taki bon byłby idealny do skompletowania wyprawki w rajstopki i skarpetki porządnej firmy. Maluchowi z pewnością będzie wygodnie w takich profesjonalnych, dobrze dobranych rajstopkach 🙂
Pozdrawiam
Katarzyna Rolnik 🙂
Zdjęcia są mega 🙂 i modelka wspaniała 🙂
Staram się, dziękuję!
Dlaczego WOLA? Dlaczego to my mamy być jednym z 3 szczęśliwców 🙂 Odpowiedź jest prosta : Jak każda dziewczynka uwielbiamy rajstopy do spódniczek, spodenek, sukienek 🙂 A jeszcze tej firmy nie miałyśmy okazji wypróbować, a bardzo byśmy chciały. Dlatego dajcie nam szansę do sprawdzenia produktu, bo przecież rajstopy WOLI są idealne i specjalnie produkowane dla OLI 🙂 WOLA woli OLĘ 🙂
Agnieszka Lipska(mama Oleńki)
ojj jak bardzo byśmy chciały wygrać choć raz 🙂 Majusia w lutym skończy 2latka. To mała Strojnisia, uwielbia spódniczki, sukienki, eleganckie i sportowe szorty, co za tym idzie- uwielbia też rajstopki.. w sklepie sama wybiera kolory, nie ukrywam, ma dobry gust 😉 WOLI jeszcze nie testowałyśmy, a miałam to w najbliższych planach, więc konkurs spadł nam z nieba 😉 z przykrością muszę stwierdzić, że zawiodłam się na wielu markach, w tym niektóre baardzo cenione 🙁 może tym razem nam się poszczęści 🙂
P.S. Piękne zdjęcia! 🙂 Natalia Czubek mama Mai 🙂
Dlaczego?
Bo córa ma ostatnio w ulubionych, śniegowych rajstopach dziurę zrobiła na palcu i woła, że 'Robaka ma!'.
Drugie załatwiła podczas spaceru, kiedy łapała zająca.
Trzecim przetarła śródstopie, podczas kręcenia piruetów.
Czwarte to jakiś felerny model był (nie Wola) i porwały się na pupie. Dobrze, że córa duży dystans ma i śmieje się, że 'to od pierdzioszków!' 😉
I tak kurczą się nasze zapasy, pora nowe modele zakupić 🙂
Joanna Banaszek
Dlaczego donie ma trafić bon ? dlatego ze moje dziecko to typowa damulka , ciągle chce chodzić w spódniczkach a co za ty idzie – rajstopki ! Musza byc ładne i wygodne oraz trwale bo w przedszkolu na kolanach ciągle się bawi ! a ze do tego rośnie <6 lat > to ciagle brak nam rajstopek a tu druga Panna rośnie < 8mc > matkę z torbami puszą!
Bardzo by mi się przydał taki bon 🙂
Małgorzata Stryjecka
mmwwss1@op.pl
Jestem Tatą i nic co związane z dziećmi nie jest mi obce. 🙂 Od zawsze przewijam, lulam, usypiam, tulę, wiem, że codziennie trzeba podawać witaminę D, a witaminę K do końca trzeciego miesiąca życia. Wiem, kiedy trzeba jechać do poradni preluksacyjnej i kiedy jest termin kolejnego szczepienia. Pamiętam o pięciu porcjach warzyw i owoców każdego dnia, ze smakiem zajadam z dzieckiem ciasto marchewkowe i gotowany groszek, choć szczerze ich nienawidzę. Wiem też, że rajstopki od Woli można nosić do woli, bo są miękkie, wygodne, trwałe i mają świetne wzory, które nawet ja będąc mężczyzną zauważam. 🙂 Jestem tatą dwóch księżniczek, które zasługują na to co najlepsze. Wiem też, że będąc najlepszym tatą w starciu z jakością Woli nie mam szans, dlatego o małe nóżki i stopki niech dba Wola a ja zajmę się resztą. 🙂
Pozdrawiam
Jarek Chal
Już od siedmiu lat z miłości do stópek dużych i małych ja wolę Wolę wszystkie nóżki warte są dopieszczania mamine, tatusiowe, łobuziaków i małej księżniczki… Na te święta i nie tylko, milutkie, mięciutkie i śliczniutkie rajstopki wybieramy Chcemy mieć szansę na tą przyjemność… Emilia Bruszewska
W tym roku z rodzinką Sylwestra na rzeszowskim rynku obchodzimy więc zmarznąć nóżkom nie pozwolimy .Taka jest Nasza Wola a noga w tą chłodną noc nie powinna być goła .Ubieram grube rajstopy ,mąż kalesony a z polskiej marki Wola każdy członek mojej rodziny jest zadowolony .Na ich produktach nie ma metki made in China bo Wola dla każdego klienta niezależnie od wieku jest fajna .Siedziba firmy przy ulicy Długiej 30 w Zduńskiej Woli się znajduje tutaj personel uśmiech na mojej twarzy wywołuje .Gdy jesteś pod czasu presją to zastosuj podkolanówkę z kompresją .Ona poprawi Ci układ w nogach krążenia bo marka Wola Nasze samopoczucie w mig odmienia .Care Baby ,Baby Care ja produktom Wola daję wiarę .Gdy nakładam skarpetki marki Wola ogarnia mnie w Sylwestra ogromna werwa bo mają one w swym wnętrzu jony srebra .Przed 22 .00 w noc sylwestrową nabieram do tanga ochotki zwłaszcza jak mam ubrane na sobie ciepłe stopki .Wiedzą wszystkie kobiety ,że komfort zapewnią im CASUAL SOFT COTTON skarpety .Wiem ,wiem dzięki Wam króluje w Sylwestra mój ,,Perfect Men 🙂 '' .Małemu Krzysiowi nie pomoże ciepły jeans bo musi mieć on na sobie skarpety Teens.Z marką Wola wchodzę w Nowy Rok krok po kroku czy rankiem czy o zmroku 🙂 .Pozdrawiam Adriana Warc e-mail kochanka97@interia.pl http://zapisz.net/view.php?filename=158_wola.jpg
Dlaczego do nas ma trafić bon? Bo mój 11-miesięczny synek nosi skarpetki firmy Wola prawie od dnia narodzin, bo nie uciskają jego tłuściutkich, pięknych łydeczek, bo mają fajne kolory i wzory. Bo niedługo nasz Skarb ruszy w świat na własnych nóżkach i chciałabym, aby miał na nich dobre jakościowo skarpetki bądź rajstopki. Bo pod koniec roku ma 1 urodziny i byłby to świetny prezent na "podeptanie roczku". Bo … jeszcze nigdy niczego nie wygrał 😉
Joanna Osiejewska
Kochana Mikołajko!
Nazywam się Joasia i piszę ten list w imieniu mojej całej rodzinki. Jestem żoną i mamą pewnych dwóch najfajniejszych facetów jakich to dotąd poznałam. Jednym z nich jest mój mąż Łukasz, a ten drugi to mój pierworodny okaz miłości czyli Ksawery. Uwielbiam spędzam z nimi czas i troszczyć się o nich codziennie. Ja też się zgadzam,iż zima jest fajna, zwłaszcza ta ze śniegiem i mrozem niedużym. Na okazje zimowych zabaw potrzebne jest odpowiednie odzienie. Ciepłe skarpetki czy rajstopki, które to ozdabiają małe i duże nóżki. Jako,że fanką jest tradycji i kocham produkt tylko Polski, proszę Cię bardzo o wrzucenie do świątecznej skarpety uroczego boniku WOLA . Dzięki Tobie nóżki nasze będę ciepłe i bardzo modne. My uśmiechamy się pod choinką i pozdrawiamy serdecznie. Niech wszyscy i każdy z osobna spędzi rodzinne oraz wesołe święta.
Wesołych Świąt!
Niemal Zawsze Grzeczna
Joasia 🙂
Zachwyciły mnie rajstopki z firmy WOLA – za nietuzinkowy styl, za bajkową treść samą w sobie, i za to, że patrząc na nie wróciłam na chwilę pamięcią do swojego dziecięcego czasu, gdy rozpakowywałam paczkę na święta z rajstopami,( nie były to z tej firmy, ale… były od mamy)… i pamiętam, że robiłam to w nabożnym skupieniu. A potem wpatrywałm się w otrzymane rajstopki z pełnym zachwytem, jakby były biletem na Jowisza…czymś, czego posiadania na własność i w 7 miliardów lat nie potrafiłabym sobie wyobrazić.
Serdeczności!
Irena Krzymińska
Ostatni dzień tego roku. Przed nami kolejny rok, kolejnych 12 miesięcy 2015 roku.
Oto więc i 12 naszych powodów, by cieszyć się z (do ) Woli:
Styczeń – zacznie się dopiero prawdziwa zima, przydałyby się rajstopki, a w portfelu poświąteczna pustka.
Luty – szaleństwo zimowe w pełni- sanki, bitwy na śnieżki, zjeżdżanie na pupie – cieplutkie rajstopki pod kombinezon mile widziane.
Marzec – lekkie ocieplenie klimatu być może spowoduje nasze częstsze wizyty na budowie – a wiadomo, że to synek ma tam największą frajdę…
Kwiecień – mam nadzieję, że tynki w wymarzonym domku będą już schnąć. Potknięcia, upadki z rowerku, obdarte kolana i podziurawione rajstopy w pakiecie 🙂
Maj – czyżby można już przywdziać cieńsze spodnie? Na wszelki wypadek przydałyby się też jeszcze i geterki.
Czerwiec – rozpoczyna się letni, piękny czas. Nie pogardzimy nowymi skarpetusiami, bo o ubiegłorocznych możemy pomarzyć 😉
Lipiec – dobra, tu nic nie wymyślę, synek lata w samych sandałach, mieli piasek między palcami i korzysta z uroków chodzenia boso po trawie.
Sierpień -ooooo, ta dam! Zapotrzebowanie na rajstpki i skarpetki rośnie o 100%… 3 sierpnia ma się planowo urodzić nasze drugie dzieciątko 🙂
Wrzesień – rajstopki mini mini, skarpetusie wielkości kciuka w cenie. Mam nadzieję, że tym razem różowe 🙂
Październik – nie, nie zapomniałam o ukochanym synku. Rajstopy pod spodnie, kalosze i lecimy na grzybobranie!
Listopad – mokro, zimno i ponuro. Ale może już we własnym domku? No, na pewno nie będzie tak gorąco jak w bloku, więc grube skarpety z twardą podeszwą będą w sam raz.
Grudzień – tym razem pokusimy się o odświętną bieliznę – koronki (być może:) i motywy świąteczne mile widziane 🙂
Pozdrawiam ciepło!
Aleksandra Filipowska
a.filipowska@poczta.onet.pl
Czy Wy wiecie, czy nie wiecie rajstopki Wola są najlepsze na świecie. Z Zuzią często je ubieramy i wtedy uśmiech od ucha do ucha mamy. Czy to w zimie czy to w lecie z rajstopkami Wola wszystkich urzekniecie. Czy to białe czy kolorowe na pewno przydadzą się w naszej garderobie. Dzidziulkowo blog dość często oglądamy i o konkursach wiele informacji mamy. Myślimy z Zuzią że to my bon wygramy bo dziś od rana śmieje się buzia sama.Rajstopki z milkofil mieć chcemy bo my się z mleczkiem nie rozstajemy.
Pozdrawiam serdecznie
Anna Borkowicz