Archiwum miesiąca: listopad 2015


Wielkimi krokami zbliża się najpiękniejszy okres w roku. Choć wypada w środku totalnej zimy, charakteryzuje się wyjątkowym ciepłem. Ciepłem, które wypełnia domy oraz serca… Uwielbiam Boże Narodzenie i choć święta trwają tylko dwa dni, dzięki przygotowaniom, które rozpoczynamy nawet miesiąc wcześniej, spędzamy cudowną końcówkę roku. Już na samą myśl o zbliżającym się okresie świątecznym, częściej się uśmiecham i napełniam pozytywną energią. Przebieram w miejscu nogami, gotowa, by zrobić wszystko, aby ten cudowny czas, zamienić w najpiękniejsze wspomnienia. Lista rzeczy, które sprawiają, że święta nabierają niezwykłej mocy jest długa, ale top miejsce zajmuje zdecydowanie Mikołaj. To przepiękna tradycja i choć w […]

Szukasz wyjątkowego prezentu? Sprawdź listy Mikołaja!


Jeśli pamiętasz ten post, to wiesz, że jesień lubię. Powoli odzyskuję swoje życie, jednak bakterie i wirusy, które przejęły kontrolę sprawiły, że w mojej głowie powstała wielka burza. Najfajniejsze w tej całej sytuacji jest to (tak, tak, są i fajne strony przewlekłego zapalenia zatok), że po strasznej burzy wychodzi piękna tęcza. Co prawda jeszcze jej nie widzę, ale mogę ruszać głową, w ogóle mogę wszystko, więc jestem na dobrej drodze, by ją dostrzec. Życie wystawia mnie na kolejne próby. Okazuje się, że wychodzenie z siebie, którego uczą mnie moje cudne Dzidziulki, jest całkiem fajną sztuczką, bo zaczynam dwoić się, a nawet […]

aaaaaa gdzie jest lato?



  Kiedy ktoś słyszał, że wybieramy się w podróż do Nowego Jorku z dziećmi, otwierał oczy ze zdziwienia. Mnóstwo razy słyszałam, że musimy być bardzo odważni, bo podróż samolotem, zwłaszcza taka dziewięciogodzinna, z dziećmi to prawdziwa katastrofa. Choć mało kto taką przeżył, często był tylko naocznym świadkiem i sam nigdy się nie odważył.

podróż samolotem z dziećmi? czemu nie! część I


Dziwne myśli rozsiadły się w mojej głowie. Być może to aura za oknem, spowodowała spadek formy. Być może to właśnie to uziemienie w domu sprawia, że zagoniłam się w jakąś nienormalną pętlę. Być może to nieustający od kilku dni ból głowy, który paraliżuje moją codzienność. Być może to wiadomości, których zazwyczaj nie oglądam, a które zbombardowały mnie przerażającą rzeczywistością. Być może wszystkie powyższe punkty zapętliły się, tworząc w mej głowie niekoniecznie pozytywne myśli. Wiem jednak, że skoro mąż zaczyna zauważać, że mówię zbyt dużo i nie ogarnia mojego słowotoku, to znaczy, że na blogu dawno nie pojawiło się nic nowego. […]

Burza



3
Z jakim kolorem kojarzy Wam się New York? Nawet jeśli na myśl od razu przyszedł Wam kolorowy Times Square, to jednak żółty jest kolorem rozpoznawczym Wielkiego Jabłka, za sprawą żółtych taksówek, które kursują po Manhattanie. Właściwie już teraz nie tylko po Manhattanie. Właściwie to już nie tylko żółte… ale zacznijmy do początku… Tak zwana Yellow cab czyli żółta taksówka to prawdziwa ikona Nowego Jorku. Prawie pięćdziesiąt lat temu, z uwagi na coraz większą ilość taksówek bez licencji, miasto nakazało, by wszystkie taksówki z medalionami miały jednakowy, żółty kolor, w internetach wyczytałam, że podobno był to ulubiony kolor żony szefa departamentu. W ten sposób wyróżniały się […]

Yellow in New York


2
Jeśli śledzisz nasze kanały społecznościowe, zaglądasz na instagram TU oraz należysz do wyjątkowego grona fanów na fb TUTAJ, to już wiesz, że zostałam ambasadorką MomMe. To wielki zaszczyt znaleźć się w zwycięskiej dwudziestce, zwłaszcza że zgłoszeń było ponad 1200. Właśnie nam udało się stać częścią niezwykłej przygody z marką MomMe, dzięki czemu nie tylko na własnej skórze możemy poznać ich kosmetyki, ale i mieć realny wpływ na ich ewentualne zmiany. Od ponad miesiąca marka MomMe towarzyszy nam codziennie, a już wkrótce podzielimy się naszą opinią na łamach bloga. Nie jestem eko bzikiem. Choć to ekologiczne podejście do życia staje się […]

Dzidziulkowo ambasadorem MomMe



Raz na jakiś czas wpada mi do głowy świetny pomysł. Najczęściej chodzi za mną kilka dni, aż wreszcie stwierdzam, że nie ma się co zastanawiać i działam. Pakuję dzieci, wsiadamy do auta i wyjeżdżamy na weekend. Założenie jest proste, odpocząć. W mej głowie plan wydaje się niemalże doskonały. Czysty relaks i odpoczynek. No i całe dnie ploteczek, przeplatanych kawusią i ciachem, w tle roześmiane dzieciaczki, które bawią się wszystkie razem. Cała gromadka tak naprawdę, ale stęskniona za swoim towarzystwem, praktycznie nie potrzebuje do szczęścia dorosłych. Jedynie zerkając okiem od czasu do czasu, można w pełni oddać się przyjemnościom. Ta historia za […]

Weekend OFF


13
Dziś wpis trochę inny, bo chcę pokazać gadżet, który był istotnym puntem na naszej liście ‘must have’, kiedy przygotowywaliśmy się do wakacji w Nowym Jorku. Zanim jednak ocenisz mnie już po tytule, weź głęboki oddech. Właściwie muszę zacząć od tego, że ja nie oceniam. Nie jestem sądem, by wydawać wyroki i skazywać na potępienie. Jestem matką i wiem, że możesz wypruwać sobie żyły, tłumaczyć i błagać, morze cierpliwości mieć i rozmawiać, aż będzie zasychało w gardle, ale nie masz pewności, czy to maleństwo, co uzależnione tylko z pozoru całkowicie od rodzicielki, Twoich argumentów posłucha. Stanowi bowiem indywidualną jednostkę myślącą, nawet jeśli […]

Dziecko na smyczy?



4
Ostatnio to ja kładłam się na kozetce, gotowa na wirtualną analizę, dziś z kolei mam test dla Ciebie mój drogi czytelniku. Zamknij oczy. No dobra tylko jedno oko, bo drugim musisz czytać. Jesień. Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie? Założę się, że w większości przypadków były to określenia typu: koniec lata, krótki dzień, szaro buro, zimno, deszczowo, beznadziejnie… Bo większość ludzi jednak najczęściej skupia się na tych negatywnych stronach, a mam wrażenie jesieni obrywa się najbardziej. Trudno pogodzić się z końcem lata, z krótkimi rękawami, długimi wycieczkami. Życie latem, kiedy nasze buzie łapią najwięcej witaminy d3, wydaje się o wiele łatwiejsze. […]

Jak pokochać jesień? Mój sprawdzony sposób!