Rodzicem być


9
„Jesteś niekonsekwentna” usłyszałam, kiedy po raz kolejny odstąpiłam od kontynuowania dziecku kary. Uznałam wtedy, że kilka godzin trwania w zakazie oglądania bajek wystarczająco skłoniło dziecko do przemyśleń na temat swojego zachowania. Tym bardziej, że przyszło ono do mamy i skruszone z oczami kota z popularnego Shreka przeprosiło za swoje czyny. Krótka rozmowa i wyjaśnienie błędów oraz ich następstw wystarczyły, by dziecko poczuło, że jego zachowanie było niewłaściwe. Konsekwentne trwanie w wymierzonej karze – czyli zakazie oglądania bajek i tak nie przyniosłoby większych „efektów”. Wszak zamierzony cel został osiągnięty – dziecko czuło przez jakiś czas swoją karę, myślało o niej, co […]

Kilka słów o trudnej sztuce wybaczania. Jak nauczyć dzieci przebaczania?


2
Temat siedział w mojej głowie długo, bo kilka… lat. Wielokrotnie przewijał się w myślach, w rozmowach ze znajomymi, zwłaszcza przy okazji kupowania prezentów dla dzieci. Niby równouprawnienie, kobiety w równym stopniu lubią gadżety, które niegdyś przypisane były wyłącznie mężczyznom. W naszych młodzieńczych latach nie było podziałów. Wszystkie zabawki były unisex. Wielokolorowe, choć tak naprawdę, to z kolorami było kiepsko. Dziś dla dziewczynek każdą zabawkę znajdziesz w kolorze różowym, a przecież zabawkowym telefonem równie dobrze mógłby się bawić i chłopiec, tylko ten bijący po oczach róż. O oczach rodziców myślę rzecz jasna, bo dziecko nie zwróci uwagi czy telefon ma kolor […]

Czy zabawki mają płeć?



Rok temu nie wiedziałam nawet, że istnieje dzień bez samochodu, dzień przytulania, dzień sąsiada czy dzień uśmiechu… Teraz mój dzień rozpoczynam słuchając wiadomości w radiu, a kończę przeglądem wiadomości w komórce, więc niemal każdego dnia dowiaduję się o kolejnych światowych dniach… A wiedzieliście, że jest Światowy Dzień Moczenia Nocnego? No właśnie. A przy tym dniu akurat warto się zatrzymać. Okazuje się, że problem moczenia nocnego u dzieci jest bardzo częstym zjawiskiem, zaś bagatelizowanym przez rodziców. O tym akurat się przekonałam. W moim otoczeniu mam trzy rodziny. Celowo napisałam rodziny, bo moczenie malucha to problem nie tylko dziecka, ale problem całej […]

Moczenie nocne dziecka – kilka faktów, które powinieneś wiedzieć!


16
Dla dziecka jesteśmy w stanie góry przenosić. Macierzyństwo, czy w ogóle rodzicielstwo dodaje skrzydeł, ale równie często uskrzydleni rodzice spadają mocno na ziemię…. Myślę tu o chwilach bezsilności, najczęściej związanych ze stanem zdrowia, czyli sytuacjach, na które wpływu (z pozoru) nie mamy. Możemy dbać, pielęgnować, masować, chuchać i dmuchać, a i tak nie jesteśmy w stanie uchronić naszych pociech przed całym złem tego świata. Podkreślenia wymaga to umieszczone w nawiasie z pozoru, bo mimo wszystko sporo jednak jest w naszych rodzicielskich rękach… Świeżo upieczeni rodzice dopiero się o tym przekonają, ale Ci z doświadczeniem przyznają mi rację. Powoli staję się ekspertem […]

Najważnieszy jest spokój! A ty co robisz dla swojego dziecka? + KONKURS Oillan



8
Rzadko mam czas, by w ciągu dnia wziąć do ręki telefon i zadzwonić do przyjaciółki. W ogóle rozmowy przez telefon przy dwójce głośnych… wróć, powinnam raczej napisać wesołych, szczęśliwych dzieciaczków bywa kłopotliwe. Zwłaszcza jeśli rozmówca po drugiej stronie nie posiada tego cudu, ciężko mu zrozumieć, że życie matki jest takie… kolorowe. Zastanawiasz się właśnie, jak wygląda Twoja rozmowa przez telefon. Pewnie tak, jak i moja. Co chwilę przerywane zdania okrzykami dzieci, albo komentarzami: ‘ej nie wolno’, ‘zostaw’, ‘daj mu’, ‘stój’, ‘masz’… i tak w nieskończoność. Nie jestem wówczas też  dobrym słuchaczem, rozproszona zabawą co chwila nie dosłyszę, co mówi głos […]

Absorbujące dziecko – pomocy!


31
Niejednokrotnie pisałam, że skóra dzieci jest znacznie bardziej podatna na podrażnienia, wysuszenie i zakażenie. Dzieje się tak dlatego, że skóra dzieci ma odmienną budowę od skóry dorosłych. Od zewnątrz chroni ją cienki, nierozwinięty jeszcze w pełni naskórek, który nie stanowi wystarczająco szczelnej bariery. Z tego powodu właśnie z jednej strony woda łatwo z niego odparowuje, przez co skóra szybciej ulega przesuszeniu, z drugiej – substancje drażniące swobodniej przenikają przez cienki naskórek powodując stan zapalny. Ochronny płaszcz hydrolipidowy dopiero się formuje, dlatego też charakteryzuje go mniejsza ilość i skład lipidów. Neutralne pH skóry oraz upośledzona termoregulacja powodują, że skóra dziecka nie […]

AZS (nie tylko) u dzieci. Jak sobie z tym radzić? Konkurs DEMSA!



52
Jakiś czas temu brałam udział w interesującej rozmowie o powiększaniu rodziny. Mój rozmówca był lekko mówiąc oburzony liczbą dwa, bo przecież dzieci to najlepsza inwestycja. A skoro ja mam tylko dwójkę i nie myślę o kolejnych, jestem słabym inwestorem, który na starość może zostać sam, jak palec. A wówczas… kto mi poda szklankę wody? ‘Bo wiesz, im więcej dzieci, tym większa szansa, że któreś Ci pomoże, a los przecież bywa przewrotny’ – usłyszałam… Rodzina była moim marzeniem. Kochający mąż i dwójka dzieciaków, tak, tak – ta reklamowa parka, z obrazka idealnej rodziny. Po wspomnianej rozmowie zaczęłam zastanawiać się, dlaczego właśnie […]

Kto Ci poda szklankę wody na starość?


28
Po raz pierwszy w tym tygodniu spałam rano tak twardo, że nawet nie słyszałam kiedy mój mąż wstał i szykował się do pracy. Zawsze słyszę, bo przecież kiedy cały dom śpi i człowiek stara się być cicho, coś musi pójść nie tak. Szafka co z zasady ma nie trzaskać, zamknie się wyjątkowo mocno, łyżeczka z rąk się wyślizgnie dzwoniąc o gres, albo wejdzie się na wózek/krzesło/zabawkę/cokolwiek innego, mimowolnie wydając z siebie głośne ‘ałaaa’. A sen matki jest, zwłaszcza nad ranem, wyjątkowo delikatny, bo choć powieki wciąż zamknięte, uszy nasłuchują najdrobniejszych szelestów. Jednak nie dzisiaj…

O tym, co straciłam, choć nigdy tego nie miałam i… WOŚP!



9
W ciągu czterech lat wizja dzidziulkowego pokoju zmieniała się wiele razy. Właściwie wciąż się zmienia niczym w kalejdoskopie. Wypatruję inspiracji, fajnych dodatków, nowych pomysłów, by urządzić ich mały świat, stawiając przede wszystkim na funkcjonalność, ale jednocześnie nie chcę rezygnować z moich upodobań, w końcu spędzam w tym pokoju tak samo dużo czasu, co oni. Dzidziulka nie jest łatwym kompanem do przemeblowań, ponieważ szybko się przywiązuje i nie akceptuje zmian, więc każda najdrobniejsza ‘poprawka’ wymaga długich rozmów, by przekonać ją o atrakcyjności pomysłu. Kiedy więc postanowiliśmy wyprowadzić z sypialni naszego dziewięciomiesięcznego wówczas malucha, obawy dotyczyły nie tylko nocnych pobudek i biegania do drugiego pokoju, […]

pokój rodzeństwa… razem czy osobno?


Wielkimi krokami zbliża się najpiękniejszy okres w roku. Choć wypada w środku totalnej zimy, charakteryzuje się wyjątkowym ciepłem. Ciepłem, które wypełnia domy oraz serca… Uwielbiam Boże Narodzenie i choć święta trwają tylko dwa dni, dzięki przygotowaniom, które rozpoczynamy nawet miesiąc wcześniej, spędzamy cudowną końcówkę roku. Już na samą myśl o zbliżającym się okresie świątecznym, częściej się uśmiecham i napełniam pozytywną energią. Przebieram w miejscu nogami, gotowa, by zrobić wszystko, aby ten cudowny czas, zamienić w najpiękniejsze wspomnienia. Lista rzeczy, które sprawiają, że święta nabierają niezwykłej mocy jest długa, ale top miejsce zajmuje zdecydowanie Mikołaj. To przepiękna tradycja i choć w […]

Szukasz wyjątkowego prezentu? Sprawdź listy Mikołaja!



2
Jeśli śledzisz nasze kanały społecznościowe, zaglądasz na instagram TU oraz należysz do wyjątkowego grona fanów na fb TUTAJ, to już wiesz, że zostałam ambasadorką MomMe. To wielki zaszczyt znaleźć się w zwycięskiej dwudziestce, zwłaszcza że zgłoszeń było ponad 1200. Właśnie nam udało się stać częścią niezwykłej przygody z marką MomMe, dzięki czemu nie tylko na własnej skórze możemy poznać ich kosmetyki, ale i mieć realny wpływ na ich ewentualne zmiany. Od ponad miesiąca marka MomMe towarzyszy nam codziennie, a już wkrótce podzielimy się naszą opinią na łamach bloga. Nie jestem eko bzikiem. Choć to ekologiczne podejście do życia staje się […]

Dzidziulkowo ambasadorem MomMe


5
Prowadzenie bloga jest świetną terapią. Dla człowieka skłonnego do filozofowania, każda myśl, która przelatuje przez głowę, zostaje rozebrana na czynniki pierwsze, by sprawdzić, czy może stać się inspiracją dla czegoś fajnego. Czasem zastanawiam się, co bym zrobiła, gdybym bloga nie prowadziła. Pewnie zawracałabym głowę mężowi, zmuszając do odpowiedzi na dziwne pytania, zapewne w najmniej odpowiednim momencie, w środku nocy, kiedy położył by głowę do poduszki, gotowy odpłynąć. To akurat pozostałość po dzieleniu pokoju z siostrą, nocą toczyły się najciekawsze rozmowy, te filozoficzne zwłaszcza, ale mąż tego nie rozumie. Dlatego dziś kładę się na kozetce i oddaję się w Twoje ręce czytelniku, […]

kiedy cierpliwość się kończy?



9
“Jaka Ona podobna do Pani!”, “Oj, chyba córeczka to do Tatusia podobna”, “Ona z Tatusiem są jak dwie krople wody”, “A do kogo Ona podobna?” – No na pewno nie do Krysi spod piątki! Chce się czasem krzyknąć… Jesteśmy rodzicami. Oboje daliśmy naszym dzieciom… życie. Otrzymali nasze geny, oby tylko te najlepsze. I styka. Nie muszą być naszą kopią. Nie muszą być do nas podobni. Niech będą sobą, po prostu. Niech mają swoje zdanie, nawet jeśli będzie różniło się od naszych poglądów. Niech mają swoje pasje. Swoje własne spojrzenie na świat.

a Ty do kogo jesteś podobny?


5
Moja droga do bycia mamą nie była prosta. Kiedy zaś wyczekiwane marzenie się spełniło, a w mych ramionach tuliłam tyci Dzidziulkę, szybko okazało się, że bycie mamą w teorii często mija się z tym, co przynosi życie. Właściwie, moja wizja bycia mamą powinna pęknąć jak bańka mydlana, już podczas oczekiwania na cud narodzin. Mój stan błogosławiony, nie miał z ‘błogosławienstwem’ nic wspólnego, zaś skazana na wszelkie książkowe dolegliwości, cierpiałam nie książkowo, kilka tygodni, ale praktycznie połowę ciąży i w dodatku 24/7. Mimo wszystko, po trudach oczekiwania, w głowie wciąż miałam wizję cudownego macierzyństwa, o którym słyszałam, o którym czytałam, który […]

być mamą w teorii i praktyce…