Miłości najpiękniejszej, najcudowniejszej, najszczerszej… Miłości bezgranicznej, bezinteresownej, bezwarunkowej… Miłości tak wielkiej, tak czystej, tak idealnej… Nie kupisz nigdzie, nie spotkasz nigdzie, ale możesz tę miłość urodzić… Na dodatek nie raz, a dwa (i więcej) razy. I nie ma cudowniejszego uczucia, niż dzielenie tej miłości. Nie tylko w walentynki. Codziennie. Czy to leniwy poniedziałkowy poranek, czy rozbrykany piątkowy wieczór. Miłość tryska z każdej strony. Nie ma piękniejszego widoku. Serca nasze się radują, gdy widzą te dwa małe serduszka, tak przepełnione miłością. Tą najpiękniejszą, najcudowniejszą, najszczerszą. Tą bezgraniczną, bezinteresowną, bezwarunkową. Miłością tak wielką, tak czystą, tak idealną. Nie tylko w walentynki… […]