Podróże


6
Każdy rodzic marzy, by jego dzieci wyrosły na mądrych i kochających ludzi. Czytanie książek jest  niewątpliwie jedną z dobrych inwestycji w rozwój dziecka. Dzięki czytaniu pobudzamy i stymulujemy pracę jego mózgu. Dzieciaczki zaczynają rozumieć mowę i stawiają pierwsze kroki w nauce mówienia. Czytanie umacnia więź, dzieci czują się bezpieczne i kochane. Poza tym kształtujemy wrażliwość moralną dziecka, rozbudzamy w nim ciekawość świata, uczymy koncentracji i uważnego słuchania, rozwijamy twórczą aktywność i wyobraźnię, poszerzamy wiedzę oraz usprawniamy pamięć dziecka.  Dlatego też w naszym mieście powstały cykle zajęć, zatytułowane “Biblioteka małego człowieka” oraz “Czytanie na śniadanie” dla dzieci nie uczęszczających do przedszkola, […]

biblioteka


2
Ten plan skazany był na niepowodzenie już na starcie.  Co więcej, doskonale wiedziałam, że tak będzie. Mimo to, przystanęłam na pomysł zorganizowania imprezki dzień przed podróżą. Wyjazd do stolicy mieliśmy zaplanowany i nie byliśmy w stanie daty zmienić. Cel był jeden, ale chcąc wykorzystać to, że wybieramy się tam tak rzadko, szybko pojawiły się kolejne, do zrealizowania tak przy okazji.  Budzik nie zadzwonił, choć ustawiałam na pewno.  Na szczęście obudziła nas Dzidziulka. Rzadko zdarza się, żeby rodzic cieszył się, gdy dziecko budzi o 5:48,  ale tym razem uratowała nas, więc fuksem udało się wyjechać zgodnie z planem, o 7.  Musiałam […]

Warsaw here we come



Wielkimi krokami zbliża się jesień… Wiecie czego mi będzie brakowało? Neonów… Neony podbiły świat. W sklepach były wszechobecne, więc trudno było je omijać. Rażące, fluorescencyjne, no nie dało się nie zauważyć. I w szafie Dzidziulki pojawiły się zatem neonowe cudności, które uwielbiałyśmy całe lato. Jeśli neony to musowo biel… Więc neonowo – biała Dzidziulka pojechała podziwiać Kiermusy. Bo ileż można oglądać na blogu Makówek, jeśli ma się tak niedaleko. A że Kiermusy najlepiej zwiedzać w trampach… Zresztą Dzidziulce ostatnio wszędzie najlepiej w tymże obuwiu. Niestety w naszym Dzidziulkowym rozmiarze udało się kupić tylko… czerwone. Nawet Tatuś zauważył, że nie pasują […]

Neonowy zawrót głowy w Kiermusach


2
Cudowny dzień! Mimo, że termometr wskazywał 37 stopni Celsjusza, a Dzidziulka ciężko znosi upały. Nie wiem czemu dopiero teraz wpadliśmy na pomysł, by spędzić dzień nad wodą. Tzn. w sumie wiem. Cały tydzień smaży, a w weekend, kiedy Tatuś Dzidziulki jest w domu to akurat pada deszcz, albo inne zaplanowane atrakcje mamy. I z różnych stron słyszę, jak to tak się nie boję z małą Dzidziulką na słońce… Otóż boję się. Ale spędzić dzień, a przynajmniej większość dnia, gdy słońce smali niesamowicie, w domu też lekko nie jest. Rolety odsłaniane są tylko w odpowiednich godzinach, by nie wpuszczać do mieszkania […]

Roś… Dzidziulka nad jeziorem!



Przed pojawieniem się Dzidziulki na świecie, nie brakowało spontanicznych wypraw w nieznane… Czasami znane i bardzo lubiane strony ;p Z malutkim dzieciątkiem nie jest to takie łatwe. Nie oznacza to jednak, że spontaniczne wyjazdy są niemożliwe. Po prostu od spontanicznego pomysłu do realizacji schodzi nieco dłużej… Bo, bynajmniej w naszym wypadku, jakieś dwie, trzy godziny  🙂 I oczywiście wszystko “ustawione” pod sen Dzidziulki. Pakowanie Dzidziulkowych toreb, zazwyczaj trzech, Mama opanowała już do perfekcji. Zatem z każdym kolejnym wypadem, bije swoje rekordy czasowe. Oczywiście przy pakowaniu generalną zasadą jest lepiej wziąć więcej, niż mniej, bo nigdy nie wiadomo, co się może […]

ahoj przygodo…


Pierwsza majówka z Dzidziulką udała się znakomicie. Wreszcie zawitała wiosna, a po ciągnącej się w nieskończoność zimie, czekaliśmy na nią jak nigdy. Oczywiście majówka to czas najwyższy na rozpoczęcie sezonu grillowego. Zapach grillowego mięska działał również na nosek Dzidziulki. Choć nie mogła takowego spróbować, zjadała się chlebkiem jak nigdy! Dzień spędzony na łonie natury, w dodatku z kilkumiesięcznym bobasem, to dzień w pełni wykorzystany. Mega intensywny, ale i mega satysfakcjonujący. To pierwsza wiosna Dzidziulki, więc i pierwszy kontakt z zielenią. Dzidziulka uważnie obserwowała otaczającą ją przyrodę, chłonąc każdy najmniejszy szczegół. Niesamowite ile frajdy może sprawić źdźbło trawy…  bluza – carter’s spodnie – h&m czapka […]

Majówkowo