GADŻETY


4
Tego dnia wróciłam do domu z wielkim bananem na ustach. I wcale nie dlatego, że spotkałam się z fajnymi mamami, a nasze dziewczyny świetnie się bawiły. Dzidziulka szczęśliwa całą drogę powrotną snuła plany następnego spotkania, zaś po wejściu do domu nie mogła przestać opowiadać Tacie o popołudniu z koleżankami. Moje myśli natomiast pędziły w jednym kierunku – przedszkola, które lada chwila miało stać się naszą codziennością. Niby obawy zamknęłam gdzieś głęboko, nie wpuszczając nawet krzty światła w ten zakamarek, a mimo to właśnie tego popołudnia spadł z kamień z mego serca.

przedszkolne rozkminy matki… i cozydots


2
Przychodzi córka i pyta, czy możemy pojechać na tory. Po krótkiej chwili zastanowienia, stwierdzamy, że to całkiem fajny pomysł, a już dziesięć minut później, siedzimy w aucie i dojeżdżamy na miejsce… Właśnie uświadamiam sobie, że już za chwilę pożegnam nasze spontaniczne wyprawy. Choć jeszcze urodzinowa imprezka przed nami, faktem jest, że w naszym domu mieszka trzylatka. A w dodatku już za chwilę rozpoczyna swą przygodę z przedszkolem. Być może nie jest to zło ostateczne, jednak mimo wszystko nie potrafię nowej sytuacji nie przeżywać. Chociaż dotychczas udawało mi się całkiem skutecznie myśli odpychać. Ale ta krótka scenka włączyła czerwoną lampkę, te […]

Przedszkole… To już? KONKURS Sangotrade



2
Kiedy prawie trzy lata temu, kilkanaście minut po północy, przywieziona zostałam z traktu porodowego na salę oddziału położniczonoworodkowego, zostałam sama z tyci ciałkiem wtulonym we mnie, w półmroku. Choć światło, zapalone gdzieś po drugiej stronie sali było słabe i zupełnie nie przeszkadzało zmęczonym oczom, pierwszą rzeczą, o którą zapytałam pielęgniarkę, zaglądającą do nas po raz ostatni tej nocy, chcącej upewnić się, że damy sobie radę do rana, było właśnie to rozproszone światło. Moja prośba o jego zgaszenie musiała wywołać mocne zdziwienie, ale zupełnie nie dając po sobie poznać pielęgniarka, spokojnym tonem oznajmiła, że dla dzieciątka będzie lepiej to słabe światło […]

Oswajamy ciemność z Philips SoftPal


15
Biedne matczyne serce, boli tak mocno, kiedy dzieciątko nieszczęśliwe. Kiedy bobas wstaje co dwie godziny w nocy, albo i częściej, na uszach staje matka, by choć trochę swemu dzieciątku ulżyć. Najchętniej zabrałaby ten cały ból sobie ta matka, gdyby tylko się dało… Biedne malusie serduszko tak bardzo męczy się przy ząbkowaniu. I jeść nie może i spać nie może, a i zabawa nie sprawia radości, którą powinna. Nie pomagają maści, a może i pomagają, ale na krótko. Zimna, twarda marchew pomaga, no ale jak chodzić wszędzie z marchewką? Dorwał nasz Dzidziuś klocki drewniane i ciągle je bierze do buzi. Niby […]

eko gryzak lullalove



W pierwszych latach życia trudno dzieciakom oswoić się z ciemnością. Kiedy światła gasną wyobraźnia zaczyna działać i często prowadzi do irracjonalnych lęków. Firmy Disney i Philips postanowiły przeprowadzić całkowicie nienaukowe badania, dotyczące potworów mieszkających w dziecięcych pokojach i ich wyobraźniach. Wyszła z tego całkiem niezła typologia potworów. Warto przyjrzeć się tym podpowiedziom, które być może pomogą i Wam je zidentyfikować. Podobno w przeciętnym gospodarstwie domowym mieszka więcej potworów niż dzieci, a na rodzinę przypada 2,51 potwora. Jeden potwór zajmuje średnio 35 centymetrów kwadratowych i najczęściej spotykamy je pod łóżkiem. Co trzeci potwór jest owłosiony lub puchaty, aż 51% ma łuski […]

Strażnicy spokojnego snu – KONKURS Philips SoftPal


15
Tokina AT-X 107 DX Tokina AT-X 107 DX Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 107 DX Czas pędzi nieubłaganie. Szkoda, że Dzidziulkowe czary nie osiągnęły jeszcze poziomu ekspert, może swoją tyci różdżką wyczarowałaby jakiś dodatkowy tydzień. Doskonale pamiętam całą masę przygotowań. Ten natłok myśli, by wszystko było na tip top zorganizowane i jednocześnie to niedowierzanie, że nasze marzenie o rodzinnych wakacjach się spełni. Dzisiaj w głowie myśli jeszcze bardziej nieokiełznane. Emocje przeplatają się różna, pojawia się znowu niedowierzanie, tym razem, że ostatni miesiąc był jawą, a nie snem. Fakt, że ostatni miesiąc był prawdziwy potwierdzają przede wszystkim zdjęcia. […]

X-lander X-cite w Nowym Jorku



4
Sen to jedna z najważniejszych dla nas dziecięcych ‘spraw’. Od zawsze dbamy o to, by był prawidłowy. Pilnujemy godzin drzemki i codziennego rozkładu dnia. Nie dlatego, że chcemy mieć troszkę czasu dla siebie. Robimy to z troski o dzieci, oczywiście. Sen jest warunkiem prawidłowego rozwoju. Nie stanowi wyłącznie formy wypoczynku, choć ten jest ważny, bo powiedzenie zmęczone dzieci to marudne dzieci, jest jak najbardziej prawdziwe. Sen w prawidłowych okolicznościach, dawkach wspomaga wiele funkcji. Odgrywa dużą rolę wśród najważniejszych, takich jak: wzrost, działanie pamięci czy naprawa tkanek. Sen odgrywa ogromną rolę w procesie rozwoju psychicznego, dlatego też istotne jest nauczenie dziecka […]

kolorowych snów… Sprawdzone sposoby na dobry sen dziecka!


14
Choć smok nie jest Dzidziusiowi do życia niezbędny, dobrze od czasu do czasu mieć go pod ręką. Właściwie z uwagi na fakt, że w ciągu dnia rzadko go potrzebuje, trzeba pilnować go jeszcze bardziej. Bo łatwo go zgubić, położyć gdzieś i totalnie zapomnieć, zaś w sytuacji kryzysowej, kiedy potrzebny na już, znaleźć najtrudniej. Żałuję wówczas, że ma ten cudny pomarańczowo brązowy kolor i zlewa się z każdym podłożem, niczym kameleon. Wybawieniem jest zawieszka. Właściwie to obowiązkowy gadżet do każdego smoka, zwłaszcza dla dzieci, które przestały być noworodkami i łatwo potrafią, zwłaszcza na spacerze, swego ‘zatykacza’ rączką wyjąć. Rozglądałam się w […]

ujarzmiamy smoka, czyli nasza zawieszka idealna…



7
Zanim zostałam mamą słuchałam opowieści o tym, jak znajomi codziennie jeżdżą po osiedlu, by ululać swego malucha, który uwielbia głośny dźwięk silnika. Albo jak ich sąsiedzi z kolei spędzali wieczory przy okapie w kuchni, bo jego szum uspakajał ich płaczącego niemowlaka. Słuchałam wówczas z lekkim niedowierzaniem, uśmiechając się w duchu, że na pewno wszystko wyolbrzymiają. A potem zostałam mamą. Na świat przyszła Dzidziulka i nasza suszarka do włosów stała się najczęściej używanym sprzętem w domu. Nie, nie suszyłam codziennie, godzinami umytych włosów. Na te przyjemności akurat czasu zawsze brakowało. Dźwięk suszarki koił Dzidziulkowe kolki. Pamiętam, jak odkurzało się, nawet jeśli […]

lulanko – biały szum uśpi Twoje dziecko!


4
Jelenie, znowu. Ten motyw zachwycił mnie na tyle, że postanowiłam uszczęśliwić dwoje moich dzieci. Właściwie, od kiedy zostałam mamą ‘parki’ jeszcze bardziej doceniam rzeczy unisex, które posłużą dłużej, obu maluchom. Widzieliście już Dzidziulkowy zestaw czapa plus komin, który zapewne kiedyś odziedziczy młodszy brat, a tymczasem on otrzymał – kocyk. Tych nigdy za wiele. Dwustronny koc, z grubej dresówki, z modnym printem, służy nam całą zimę. Rewelacyjnie się sprawdza, zarówno w domu, jak i w terenie. Simon&Sophie odkryłam oczywiście przypadkiem. Trafiłam przez pomorze, do mazowieckiego, a ostatecznie okazało się, że Ania to dziewczyna z podlasia! I to nasze małe miasto nagle stało […]

simon&sophie



 Po raz kolejny potwierdziła się reguła, że każde dziecko jest inne. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że nasze doświadczenie zdobyte przez dwuletni okres bycia rodzicem jest nieprzydane. Po raz kolejny sprawdzone sposoby okazały się niewłaściwe… Smoczuś podobnie, jak poprzednio, kupiony czekał na maluszka, zanim ten pojawił się na świecie. Tak, na czarną godzinę, na wszelki wypadek, by w razie kryzysu, który zapewne nastąpiłby w najmniej właściwym momencie, nie pędzić na przykład w środku nocy do apteki, a potem jeszcze wyparzać, podczas gdy dzieciątko mocno płacze, doprowadzając rodziców (głównie z bezradności) na skraj załamania nerwowego. Dzidziulka smoka nie potrzebowała. Nie upominała […]

chicco przyjaciel


8
Odwiedzacie Pepco? Jeśli jeszcze nie widzieliście najnowszych promocji – kliknijcie TUTAJ. My regularnie odwiedzamy pobliskie Pepco, które moim zdaniem jest kopalnią prawdziwych skarbów. Dzidziulka zawsze naciągnie rodziców na kolejną piłkę, książkę czy puzzle. Kiedy zaś ja znikam buszować w łaszkach, Dzidziulkowy Tato wyszukuje domowe dodatki, najczęściej łazienkowo – kuchenne, których wciąż brakuje, mimo, że od przeprowadzki minęło ponad dwa lata.  Ostatnio jednak namiętnie szukam czegoś do przechowywania Dzidziulkowych ozdób do włosów. A może Wy mi coś polecicie? Jeśli macie coś ciekawego, podzielcie się w komentarzu.  Dzidziulkowe włosy rosną w zastraszającym tempie, a wraz z nimi rośnie kolekcja ozdób: spinki, spineczki, […]

spineczkowy porządek!



16
Huśtawka. Bujak. Leżak. Gadżety, które stają się coraz częściej wyprawkowym must have.  Kolejny gadżet, który z Dzidziulką był tylko niepotrzebnym wydatkiem, zaś przy Dzidziusiu okazał się niezbędny. Dwa lata temu mieliśmy huśtawkę, nawet nie pamiętam jaką dokładnie, którąś firmy Bright Starts, ale na Dzidziulce nie robiła wrażenia. Po kilku minutach, zamiast ululanego niemowlaka, wyjmowaliśmy płaczącego, którego trzeba było uspokajać na rękach. Kiedy Dzidziulka nieco podrosła, siedziała w huśtawce dłużej niż trzy minuty, pod warunkiem, że nie zostały zapięte pasy, więc de facto rodzic musiał być tuż obok i czuwać nad bezpieczeństwem. Średnio dobre wyjście. Huśtawka przez rok była głównie zbieraczem […]

huśtawka hybrydowa Bright Starts Sahara


4
Moda na bycie eko trwa. Coraz częściej, coraz bardziej świadomie, ludzie wybierają produkty z naturalnych materiałów. To dobrze, trzeba dbać o otaczający nas świat, by przyszłe pokolenia mogły ujrzeć jego piękno. Choć nie przekreślam plastiku w zabawkach dla dzieci, te naturalne, drewniane również doceniam. Aby spełnić oczekiwania tych, którzy poza wysoką jakością, oczekują od zabawek naturalnego charakteru, Fisher Price prezentuje nową linię zabawek dla maluchów. Oczywiście wszystkie zabawki zostały zaprojektowane tak, aby w pełni zaangażować myślenie i rozbudzić kreatywność najmłodszych, idąc jednocześnie w zgodzie z gustem i przekonaniami eko – rodziców. Drewniana seria przeznaczona jest dla dzieci powyżej 12 miesiąca […]

Fisher – Price? Naturalnie!