Wakacje u cioci trwają w najlepsze… Z trójką małych dzieci (1,3,5) cały dzień w domu wytrzymać się nie da. No może się da, ale jest ciężko. Głowa aż huczy od ciągłego ‘ a dlaciego’, ‘a ciemu’ i ‘no tak, ja wiem, to dlatego, że…’ Wybawieniem dla nas wszystkich jest plac zabaw! Dzidziulka już załapała bakcyla, więc gdy tylko mijamy plac zabaw, zestawem “kodów” Dzidziulkowych wysyła wiadomą informację do Dzidziulkowej Mamy. Całe szczęście Mama też bujać się lubi, więc chętnie przystaje na Dzidziulkowe prośby. Niestety w okolicy naszej, jak już wspominałam, huśtawek z zabezpieczeniem brak, więc żeby Dzidziula mogła się pobujać, […]