14
...z dzieckiem! Minionkowa mania opanowała świat. Te żółte stworki (w sumie nawet nie wiem czym są) przypominające tik taki, podbiły serca nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Ich postacie, poprzez wszechobecną reklamę, osaczają nas z każdej strony, postanowiliśmy więc spędzić urocze popołudnie w kinie z naszą Dzidziulką i… wydaliśmy kasę w błoto! Bajka “Jak ukraść księżyc” to jedna z pierwszych, ulubionych bajek Dzidziulki, którą potrafiła obejrzeć bez robienia miliona innych rzeczy jednocześnie, co u niespełna dwuletniego, ciekawego świata dziecka, jest raczej rzadko spotykane. Minionki nie grały głównej roli, ale stanowiły fajne tło i choć ich język był nie zrozumiały, łapał […]

Minionki 3 – i kilka powodów, by nie iść do kina…


2
Kiedy prawie trzy lata temu, kilkanaście minut po północy, przywieziona zostałam z traktu porodowego na salę oddziału położniczonoworodkowego, zostałam sama z tyci ciałkiem wtulonym we mnie, w półmroku. Choć światło, zapalone gdzieś po drugiej stronie sali było słabe i zupełnie nie przeszkadzało zmęczonym oczom, pierwszą rzeczą, o którą zapytałam pielęgniarkę, zaglądającą do nas po raz ostatni tej nocy, chcącej upewnić się, że damy sobie radę do rana, było właśnie to rozproszone światło. Moja prośba o jego zgaszenie musiała wywołać mocne zdziwienie, ale zupełnie nie dając po sobie poznać pielęgniarka, spokojnym tonem oznajmiła, że dla dzieciątka będzie lepiej to słabe światło […]

Oswajamy ciemność z Philips SoftPal



1
Pisałam Wam ostatnio o perfekcyjności, która może zgubić, a dzisiejszy post jest tego najlepszym dowodem. Tymi postami z Nowego Jorku będę chyba zasypywać blog całe lato, no chyba że mi się znudzi, albo Wam. Swoją drogą tak to jest, kiedy urlopuje się wiosną. Teraz lato w pełni (khm no powiedzmy), wszyscy dokoła wyjeżdżają na upragnione wakacje, podczas gdy my największy urlop mamy już za sobą. Teraz pozostają nam jedynie krótkie, weekendowe wyprawy i już dumam i jęczę lubemu, bo aż nie chce się w domu siedzieć. Jednak doskonale wiem, że nasza wycieczka musiała odbyć się właśnie wiosną, bo latem z […]

Bryant Park


5
Jesteś Mamą. Każdego dnia dajesz z siebie wszystko, by to najmniejsze serduszko, które cudem przecisnęło się przez Twój kanał rodny, otrzymało odpowiednią porcję jedzenia, zabawy, czułości. Aby wyrosło na szczęśliwego dorosłego człowieka, który z dumą będzie głosił wszystkim wokół, jaką to ma najwspanialszą mamę na świecie. I choć będziesz ‘wypruwać sobie żyły’ poznaj trzy cechy, które prędzej czy później Cię zgubią! 1) Perfekcjonizm To chyba najtrudniejsza z cech, którą trudno ‘tępić’. Matka przejawiająca cechy perfekcjonizmu jest ciągle zajęta. Bo dom musi lśnić, pranie musi być na bieżąco poprasowane, porządek w szafach, a w kuchni obiad z trzech dań, a właściwie […]

3 CECHY, KTÓRE ZGUBIĄ KAŻDĄ MATKĘ, NIE TYLKO BLOGERKĘ!



15
Biedne matczyne serce, boli tak mocno, kiedy dzieciątko nieszczęśliwe. Kiedy bobas wstaje co dwie godziny w nocy, albo i częściej, na uszach staje matka, by choć trochę swemu dzieciątku ulżyć. Najchętniej zabrałaby ten cały ból sobie ta matka, gdyby tylko się dało… Biedne malusie serduszko tak bardzo męczy się przy ząbkowaniu. I jeść nie może i spać nie może, a i zabawa nie sprawia radości, którą powinna. Nie pomagają maści, a może i pomagają, ale na krótko. Zimna, twarda marchew pomaga, no ale jak chodzić wszędzie z marchewką? Dorwał nasz Dzidziuś klocki drewniane i ciągle je bierze do buzi. Niby […]

eko gryzak lullalove


W pierwszych latach życia trudno dzieciakom oswoić się z ciemnością. Kiedy światła gasną wyobraźnia zaczyna działać i często prowadzi do irracjonalnych lęków. Firmy Disney i Philips postanowiły przeprowadzić całkowicie nienaukowe badania, dotyczące potworów mieszkających w dziecięcych pokojach i ich wyobraźniach. Wyszła z tego całkiem niezła typologia potworów. Warto przyjrzeć się tym podpowiedziom, które być może pomogą i Wam je zidentyfikować. Podobno w przeciętnym gospodarstwie domowym mieszka więcej potworów niż dzieci, a na rodzinę przypada 2,51 potwora. Jeden potwór zajmuje średnio 35 centymetrów kwadratowych i najczęściej spotykamy je pod łóżkiem. Co trzeci potwór jest owłosiony lub puchaty, aż 51% ma łuski […]

Strażnicy spokojnego snu – KONKURS Philips SoftPal



17
Ostatni post o przedszkolu (klik) zaskoczył mnie ilością pozytywnych odczuć, które macie z tą instytucją. Cieszy mnie to oczywiście i napawa optymizmem. Jest jednak jeden argument, na myśl którego zapala się czerwona lampka. Przeziębienia. Przyjdzie jesień i może okazać się, że Dzidziulka więcej będzie siedzieć w domu i chorować, niż uczęszczać do przedszkola. A w domu przecież młodszy brat, którego może zarazić… Do tej pory stawialiśmy bardziej na naturalne sposoby budowania odporności. Choć kilka razy podpytywałam naszego lekarza rodzinnego o radę w suplementacji, jakoś nie po drodze było do apteki. To właśnie Omegamed® był preparatem polecanym przed pediatrę, dlatego też uśmiechnęłam […]

Wzmacniamy odporność z Omegamed *KONKURS*+Wyniki


1
Dyskusja w telewizji śniadaniowej wywołała we mnie ogromną wściekłość. Pięknie ubrane w słowa, a tak naprawdę tylko puste gadanie o współczesnej medycynie. Jaka to wspaniała, jak się rozwija, jakie to niewyobrażalne możliwości przyniesie w przyszłości. Wiecie, co? Dokładnie dziesięć lat temu mówiono to samo… Nie chciałabym generalizować. Być może przez te dziesięć lat coś tam się zmieniło. Na oddziale porodowym wprowadzono chociażby gaz rozweselający. Jednak całkiem niedawno zmuszona odwiedzić oddział kardiologiczny przekonałam się na własne oczy, że przez dziesięciolecie nie zmieniło się nic. Nawet kolor ścian. Wydarzenia ostatnich dni wywołały falę wspomnień, przywołując dni dawno zapomniane. Stanęłam na oddziale kardiologi […]

Kardiologia bez serca!



18
Gdy zapadła decyzja o dziecku, wiedziałam, że zostanę w domu. Że niania czy żłobek nie wchodzi w grę. Że poświęcę te kilka lat swojego życia by być tu i teraz, dla tej maleńkiej istotki, zawsze obok… To nie była łatwa decyzja. A już na pewno nie tak wyobrażałam sobie swoje życie, jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Narzeczony doskonale wiedział, że chcę ‘robić karierę’. Że żaden macierzyński nie wchodzi w grę. Że nawet kiedy urodzę to pędem wracam do pracy, najlepiej prosto z porodówki. Że to on będzie tym, który z dzieckiem zostanie. Śmiejecie się? Wcale się nie dziwię… Życie potoczyło się […]

przedszkole – zło ostateczne?


7
Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 107 DX Tokina AT-X 107 DX Dawno, dawno temu, kiedy byliśmy na wakacjach… aż chce się napisać. Przygotowuję, wybieram Wam zdjęcia i mam wrażenie, że to było wieki temu. Zwłaszcza, że ta wyprawa odbyła się jeszcze w kwietniu… Jeśli chodzi o pogodę, Nowy Jork lubił płatać nam figle, więc bywało różnie, ale tego dnia trafiliśmy idealnie. To nie był nasz pierwszy raz w NYC, ale jakoś ta urokliwa Chelsea była nam nie po drodze. Tym razem jednak to miejsce jako […]

The High Line



12
Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX Tokina AT-X 16-28 F2.8 PRO FX To, co napiszę może wydawać się dla Was nieco absurdalne. Poniekąd sama nie rozumiem tej skrajności, ale podobno kobiet nawet nie powinno próbować się zrozumieć. A może ktoś ma jakąś radę na ten ‘problem’? Uwielbiam zakupy, a po galeriach mogę chodzić godzinami i ta część zapewne nikogo nie dziwi. Oczywiście będąc mamą z dwójką dzieciaków u boku zdarza się to dosyć rzadko. Bo ciężko się robi zakupy z naszą słodziakową dwójką, nawet jeśli ręce Taty do pomocy są obok. Najlepsza opcja to […]

Uwaga! Mama na zakupach…


2
Rodzinne popołudnie. Całą ekipą ruszamy na plac zabaw, bo do czasu wieczornych rytuałów pozostała jeszcze godzina. Jak się okazuje na taki sam pomysł wpadło dzisiaj wielu rodziców, bo plac zabaw pęka w szwach… Bawimy się w najlepsze, aż tu nagle rozlega się głośne “Cholera jasna!” i każdy dorosły człowiek pochylony ku swemu dzieciu podnosi opuszczoną głowę w poszukiwaniu właściciela tego jakże donośnego głosu. “Damian Baranie!” – ciągnie piszczący głos zza ogrodzenia. I teraz już wszystkie oczy rodziców będących na tym placu zabaw patrzą na tę rodzinną sytuację. “Kur*** nie widzisz? No nie widzisz?! Zaraz się uderzy! aaaaaaa… Łap ją… Co […]

a Ty oceniasz, matko?



Wszystko co dobre kiedyś się kończy. Nie sądziłam jednak, że powrót do normalności po tych wakacjach będzie taki… trudny. Właściwie nawet nie skończyłam rozpakowywać walizek, a już myślami kombinowałam, gdzie moglibyśmy choćby na chwilkę, na weekend, wybyć. Choć doskonale wiedziałam, że nie uratuje mnie to od upchania tych stu kilogramów w naszych szafach (powinnam dodać, wypełnionych po brzegi), to myśl o szarej rzeczywistości jawiła się wyjątkowo czarno. Na szczęście jakoś przebrnęłam przez reorganizację dziecięcych szaf, teraz pozostało tylko pozbyć się tych kartonów za małych łaszków i będzie można ruszać na kolejne wakacje… Tymczasem z uśmiechem powracam do wciąż aktualnych w […]

Bąbel i Bombel


2
Uwielbiam moją Dzidziulkę ubraną w tiule. W jej szafie od dawna mnóstwo tiulowych spódniczek, zresztą nie tylko tiulowych. Pokazywałam Wam, że tiulówkę i do bluzy nosić można (o tutaj – KLIK). Ale przyznać muszę, że taką Dzidziulkę w wersji ‘chłopczyca’ także bardzo polubiłam. Bluzę skubnęła bratu – bo się wydała dla niego nieco przy duża. Nie wiem, czy to ten daszek czy ten czarujący uśmiech, który ukradkiem pojawiał się pod nim, czy może ten błysk w oku, takiej rozrabiary, który włączył się tego dnia… Dzidziulka szła żwawo, uśmiechnięta, nie patrząc za bardzo na słowa rodziców, którzy co chwila na zmianę […]

chłopczyca w Nowym Jorku